Triathlon: Polacy na podium w Kazachstanie

Materiały prasowe / Start zawodów triathlonowych
Materiały prasowe / Start zawodów triathlonowych

Niedzielne zawody Ironman 70.3 w Astanie okazały się szczęśliwe dla Polaków. Na trzecim stopniu w klasyfikacji OPEN stanęła Izabela Sobańska, a drugi w kategorii AG25 okazał się Bartosz Czajkowski. To był najlepszy start zielonogórzanina w karierze.

Niedzielne zawody Ironman 70.3 w Astanie rozgrywały się na dystansie popularnej w Polsce "połówki". Triathloniści mieli do pokonania 1900 m etapu pływackiego, 90 km szybkiej trasy kolarskiej, a zmagania zakończyli przebiegnięciem dystansu półmaratonu.

Impreza w Kazachstanie okazała się szczególnie szczęśliwa dla Bartosza Czajkowskiego, który stanął na drugim stopniu podium w kategorii AG25. Co ciekawe, sam początek zawodów nie wskazywał na to, że niedzielne zawody skończą się dla zielonogórzanina życiowym sukcesem. Czajkowski ukończył etap pływacki dopiero na 19 miejscu i miał kilka minut straty do czołówki w swojej kategorii.

Jednak jak się okazało, Polak był tego dnia bardzo dobrze dysponowany na trasie kolarskiej, na której odrobił straty do większości swoich rywali. Natomiast jeszcze lepiej spisał się na trasie biegowej, co pozwoliło mu zająć drugie miejsce w kategorii AG25 w prestiżowej serii zawodów Ironman 70.3. Zielonogórzanin zakończył zawody z czasem 4 godziny 26 minut i 53 sekundy, natomiast w kategorii AG25 zwyciężył Austriak Georg Horner z czasem 4:13:52.

- Niezwykle cieszę się z dzisiejszego wyniku! - mówi Bartosz Czajkowski. - Po pływaniu zrobiłem duży błąd w strefie zmian, który kosztował mnie dwie minuty straty do reszty. Wtedy wiedziałem, że będę musiał dać z siebie 150 proc. na etapie kolarskim. Najważniejsze, że udało się utrzymać mocne i równe tempo zarówno na rowerze, jak i podczas biegu. Dzisiejszy wynik zapewnił mi kwalifikację do finałowego turnieju Mistrzostw Świata w RPA i teraz wszystko będę podporządkowywał temu startowi - komentował Czajkowski.

Z dobrej strony spisała się, że również Izabela Sobańska, która zawody w Astanie zakończyła na 3 miejscu w kategorii OPEN kobiet. Polka podobnie do swojego kolegi z Polski musiała odrabiać dużą stratę do rywalek po etapie pływackim. Jednak już na ok. 60 kilometrze trasy rowerowej udało jej się pojawić na trzeciej pozycji i Sobańska trzymała się tego miejsca aż do samej mety, na której zameldowała się po 4 godzinach 48 minutach i 39 sekundach. Polka musiała uznać wyższość Rosjanki Libovy Polyanskyai (4:36:17) oraz Irlandki Deridrei Casey (4:28:22).

ZOBACZ WIDEO Mundial 2018. Sławomir Peszko: Dodatkowy czas wykorzystujemy na ciężką pracę

Źródło artykułu: