Wyjątkowo niekorzystnie ułożyła się dla Jerzego Janowicza drabinka tegorocznego Australian Open. Polak już w pierwszej rundzie zmierzy się z rozstawionym z dziesiątką Amerykaninem Johnem Isnerem. - Jurek jedzie do Australii kompletnie nieprzygotowany, więc myślę, że może to i lepiej, że zagra z Johnem Isnerem, bo nawet jeśli przegra, to nie z kimś nieznanym, 200. czy 250. na świecie... - powiedział w rozmowie z x-news Wojciech Fibak, były tenisista.