W tym artykule dowiesz się o:
marca.com: "Iga Świątek kładzie pierwszy kamień"
Iga Świątek w sobotę nie miała najłatwiejszej przeprawy z Iriną-Camelią Begu - szczególnie w drugim secie, kiedy przegrywała już 3:5. Ale mimo to zdołała zamknąć mecz w dwóch partiach i po godzinie i 46 minutach awansować do drugiej rundy igrzysk olimpijskich w Paryżu.
"Iga Świątek kładzie pierwszy kamień" - pisze hiszpański portal marca.com. Dziennikarze dodają, że Polka ma szansę zostać drugą zawodniczką w historii, która w jednym roku wygra Rolanda Garrosa i olimpijskie złoto. Do tej pory udało się to jedynie Seffi Graf (36 lat temu).
Czytaj także: Kolejna gwiazda wycofała się z igrzysk
puntodebreak.com: "Tym razem było inaczej"
"Iga Świątek wróciła na swój ulubiony kort, ten sam, na którym czterokrotnie wygrała Rolanda Garrosa (2020, 2022, 2023, 2024). Jednak tym razem było inaczej" - czytamy w serwisie puntodebreak.com.
Dziennikarze serwisu zajmującego się tenisem przyznali, że Świątek "musiała ciężko pracować", kiedy straciła swój serwis w drugim secie. Udało jej się jednak wrócić i przejąć kontrolę nad meczem.
ZOBACZ WIDEO: U polskiego kolarza wykryto insulinę. "Nie dotrzymał terminu"
bbc.com: "Faworytka do złotego medalu"
Dziennikarze portalu bbc.com już na początku relacji z sobotniego meczu podkreślili, że Świątek jest kandydatką do wygrania złotego medalu w Paryżu. "Na kortach ziemnych jest praktycznie nie do pokonania" - stwierdzili.
Dodali jednocześnie, że Polka "musiała stoczyć zacięty drugi set". Ostatecznie wygrała go do pięciu i zameldowała się w drugiej rundzie igrzysk.
espn.com: "Otrząsnęła się"
Dziennikarze amerykańskiego espn.com wskazują kluczowy moment pierwszej rundy igrzysk olimpijskich z udziałem Świątek. To moment, w którym Polka przegrywała już 3:5 w drugim secie, ale zdołała wygrać cztery kolejne gemy i triumfować w całym spotkaniu.
"Otrząsnęła się po słabszej grze" - pisze o tym espn.com.