Zacięte mecze polskich deblistów. Karol Drzewiecki w ćwierćfinale

Materiały prasowe / Andrzej Szkocki / Pekao Szczecin Open / Na zdjęciu: Karol Drzewiecki
Materiały prasowe / Andrzej Szkocki / Pekao Szczecin Open / Na zdjęciu: Karol Drzewiecki

Polscy debliści, którzy rozpoczęli w środę zmagania w ATP Challengerze w Zagrzebiu, poradzili sobie ze zmiennym szczęściem.

[tag=52089]

Piotr Matuszewski[/tag] i Karol Drzewiecki, którzy w zeszłym tygodniu bez powodzenia startowali razem w ATP Challengerze w Pradze, tym razem postanowili wystartować w innym zestawieniu w turnieju rozgrywanym w Zagrzebiu. Piotr Matuszewski połączył siły z Austriakiem Davidem Puchlerem, a jego kolega z Amerykaninem Alexem Larsonem.

Jako pierwsza na kort wyszła polsko-austriacka para i zaczęła swój mecz znakomicie. Jedno, drugie przełamanie i Piotr Matuszewski ze swoim partnerem prowadzili 4:0. Rywale dali radę wygrać zaledwie 2 gemy w tym secie. Potem jednak obraz gry zupełnie się odwrócił, bo to Hindusi uzyskali przełamanie i wygrali drugiego seta. Okazali się też lepsi w super tie-breaku.

Lepiej poszło Karolowi Drzewieckiemu i Alexowi Larsonowi. Tutaj obydwa sety kończyły się tie-breakami, najpierw po myśli naszej pary, potem po myśli Chińczyków. W tym spotkaniu także o wyniku decydował super tie-break, ale na szczęście minimalnie lepsi okazali się w nim Polak z Amerykaninem. W ćwierćfinale zmierzą się z chorwacką parą Mili Polijcak/Antonio Sancić.

ATP Challenger Zagrzeb (Chorwacja)
ATP Challenger Tour, kort ziemny, pula nagród 45,7 tys. eurp
środa, 11 maja

I runda gry podwójnej:
Anirudh Chandrasekar (Indie)/N Vijay Sundar Prashanth (Indie) - Piotr Matuszewski (Polska)/ David Pichler (Austria) 2:6, 6:3, 10:6

Karol Drzewiecki (Polska, 2)/ Alex Larson (USA, 2) - Yibing Wu (Chiny)/Zhizhen Zhang (Chiny) 7:6 (5), 6:7 (6), 10:8

Czytaj także:
-> Nie było niespodzianki. Hubert Hurkacz żegna się z turniejem deblowym
-> Iga Świątek zabrała głos w sprawie dziwnych zachowań Azarenki

ZOBACZ WIDEO: To się nazywa moc! Zobacz, co wyczarowała Anita Włodarczyk

Komentarze (0)