Polski tenisista nie ułatwił sobie życia we wtorek. Występ w stolicy Hiszpanii rozpoczął bowiem od trzysetowej bitwy z Hugo Dellienem, zawodnikiem z eliminacji.
Sytuacja w środę z Alejandro Davidovichem Fokiną była podobna. Hubert Hurkacz wygrał premierową odsłonę, przegrał zaś drugiego seta. A zwycięzcę spotkania musiał wyłonić tie-break, do pięciu wygrał go polski tenisista.
Za ten awans wrocławianin zainkasował 90 745 euro. W przypadku awansu do ćwierćfinału niemal podwoi tę kwotę i otrzyma 169 650 euro. Półfinaliści zarobią po 311 025 euro, przegrany w finale dostanie 568 790 euro, a zwycięzca 1 041 570 euro.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Świątek bije rekordy popularności. Szok!
W ubiegłym roku w puli nagród turnieju ATP w Madrycie było "tylko" 2,6 miliona euro. Wcześniej, w latach 2016-2019, podobnie jak teraz, pula wynosi ponad 6,5 miliona euro.
Hurkacz w walce o ćwierćfinał zmierzy się z Dusanem Lajoviciem, Serbem zajmującym 77. miejsce w rankingu ATP. 32-latek do turnieju głównego przebijał się przez eliminacje, a w II rundzie niespodziewanie wyeliminował Caspra Ruuda.
Czytaj też:
Djoković opowiedział niedawno o głośnym rozstaniu. Mijał się z prawdą?
Hubert Hurkacz powalczy o 1/8 finału. Przed nim wyzwanie