Świątek chwyciła za butelkę i przeżyła szok. Wszystko nagrały kamery

Zdjęcie okładkowe artykułu: Twitter / WTA / Na zdjęciu: Iga Świątek
Twitter / WTA / Na zdjęciu: Iga Świątek
zdjęcie autora artykułu

Niemiła niespodzianka spotkała Igę Świątek w trakcie meczu z Ludmiłą Samsonową. Polska tenisistka z dystansem skomentowała całą sytuację.

W tym artykule dowiesz się o:

To była niezwykle trudna przeprawa dla pierwszej rakiety świata. Iga Świątek po długim meczu pokonała Ludmiłę Samsonową 6:7(4), 6:4, 7:5 i tym samym zakwalifikowała się do finału turnieju w Stuttgarcie.

Zabawna scena miała miejsce podczas sobotniego półfinału. Kamery telewizyjnie nie uchwyciły tego momentu, ale później nagranie pojawiło się w mediach społecznościowych WTA.

Świątek w przerwie meczu zjadła banana i wzięła do ręki butelkę z wodą. 20-latka nie zauważyła jednak, że butelka była odkręcona, co skutkowało tym, że woda się wylała. Jej reakcja była bezcenna. Polka wygląda na zupełnie zaskoczoną.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Miss Euro szalała na wakacjach. I to jak!

Najlepsza polska tenisistka żartobliwie skomentowała całe zdarzenie za pośrednictwem swojego Instagrama. "To super specjalna, innowacyjna i tajna metoda, ok?" - napisała tuż po spotkaniu.

Dla Świątek było to już 22. zwycięstwo z rzędu. W niedzielę tenisistka będzie mogła wyśrubować swoje statystyki. Tym razem jej rywalką będzie Aryna Sabalenka, finał imprezy WTA 500 rozpocznie się o godz. 13:00.

Źródło: Instagram
Źródło: Instagram

Czytaj także: Iga Świątek powiększa swoją fortunę. Tyle zarobiła za awans do finału "Nienawidzę tego". Mocne słowa Świątek po triumfie

Źródło artykułu: