Jeszcze jedna niespodzianka w Indian Wells. Za nami także powtórka ubiegłorocznego finału

PAP/EPA / JOHN G MABANGLO / Na zdjęciu: Stefanos Tsitsipas
PAP/EPA / JOHN G MABANGLO / Na zdjęciu: Stefanos Tsitsipas

Działo się w poniedziałkowy wieczór na kortach twardych Indian Wells Tennis Garden. Z imprezą pożegnał się kolejny wysoko rozstawiony tenisista. W bardzo dobrej dyspozycji jest za to Nick Kyrgios.

Oznaczony piątym numerem Stefanos Tsitsipas zmierzył się w III rundzie z jednym z objawień poprzedniego sezonu, Jensonem Brooksbym. Pierwszy set nie zapowiadał sensacyjnego rozstrzygnięcia. Amerykanin zdobył zaledwie gema. Obudził się jednak w dwóch kolejnych partiach i to on wygrał ostatecznie 1:6, 6:3, 6:2.

- Czułem się naprawdę dobrze. Dobrze uderzałem piłkę i wydaje mi się, że przygotowałem się właściwie. Na początku byłem lekko spięty, za bardzo miałem to w głowie, ale to był tylko pewien procent czasu. Odetchnąłem trochę, uspokoiłem się i powiedziałem sobie: zamieńmy się - stwierdził Brooksby w rozmowie na korcie.

Kibice byli świadkami pojedynku prowadzonego głównie zza linii końcowej. Reprezentant gospodarzy skończył 21 piłek i miał 30 niewymuszonych błędów. Tsitsipas odpowiedział 19 wygrywającymi uderzeniami, ale pomylił się też 33 razy. Amerykanin awansował do IV rundy zawodów BNP Paribas Open 2022.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: zimowa wyprawa żony skoczka. I to nie byle jaka!

W poniedziałkowy wieczór doszło również do powtórki z ubiegłorocznego finału. Broniący tytułu Cameron Norrie zmierzył się z Nikołozem Basilaszwilim (tym razem na etapie III rundy) i ponownie powrócił ze stanu 0-1 w setach. W październiku 2021 wygrał 3:6, 6:4, 6:1. Teraz wynik był bardzo podobny, bo skończyło się na 3:6, 6:3, 6:1 dla Brytyjczyka, który poprawił bilans z Gruzinem na 3-0.

Bardzo dobrą dyspozycję potwierdził Nick Kyrgios. Grający z dziką kartą Australijczyk pokonał rozstawionego z ósmym numerem Caspera Ruuda 6:4, 6:4. Spotkanie trwało zaledwie 76 minut, w ciągu których tenisista z Canberry ani razu nie musiał bronić się przed przełamaniem. Norweg w każdym secie stracił podanie i to zadecydowało o jego odpadnięciu z turnieju. Kyrgios wziął rewanż za pamiętną porażkę w Rzymie, gdzie w 2019 roku został zdyskwalifikowany.

W IV rundzie dojdzie do interesującego pojedynku, bowiem na drodze Kyrgiosa stanie Jannik Sinner. Rozstawiony z 10. numerem Włoch stoczył trzysetowy bój z Benjaminem Bonzim i pokonał Francuza 7:6(5), 3:6, 6:4. Poprawił dzięki temu bilans na 2-0 z tym rywalem. W środę Sinner i Kyrgios zmierzą się ze sobą po raz pierwszy w głównym cyklu.

Kolejnego przeciwnika poznał także Rafael Nadal. 21-krotny mistrz wielkoszlemowy pokonał w sesji dziennej Daniela Evansa 7:5, 6:3. W 1/8 finału spotka się z Reillym Opelką, który nie dał się przełamać w starciu z Denisem Shapovalovem. Amerykanin przegrał co prawda pierwszego seta po tie breaku, ale w dwóch kolejnych postarał się o pojedyncze przełamania. Pokonał ostatecznie Kanadyjczyka 6:7(4), 6:4, 6:4. Nadal i Opelka zmierzyli się w ubiegłym roku na mączce w Rzymie, gdzie w półfinale Hiszpan zwyciężył 6:4, 6:4.

BNP Paribas Open, Indian Wells (USA)
ATP Masters 1000, kort twardy, pula nagród 8,584 mln dolarów
poniedziałek, 14 marca

III runda gry pojedynczej:

Cameron Norrie (Wielka Brytania, 12) - Nikołoz Basilaszwili (Gruzja, 18) 3:6, 6:3, 6:1
Jenson Brooksby (USA) - Stefanos Tsitsipas (Grecja, 5) 1:6, 6:3, 6:2
Reilly Opelka (USA, 17) - Denis Shapovalov (Kanada, 13) 6:7(4), 6:4, 6:4
Jannik Sinner (Włochy, 10) - Benjamin Bonzi (Francja) 7:6(5), 3:6, 6:4
Nick Kyrgios (Australia, WC) - Casper Ruud (Norwegia, 8) 6:4, 6:4

Program i wyniki turnieju mężczyzn

Czytaj także:
Świetny dzień Rumunek w Indian Wells
Co za maraton Chorwatki z mistrzynią US Open!

Komentarze (0)