Karolina Pliskova powalczy o tytuł w Montrealu. Finał bez Białorusinki

PAP/EPA / ANDRE PICHETTE / Na zdjęciu: Karolina Pliskova
PAP/EPA / ANDRE PICHETTE / Na zdjęciu: Karolina Pliskova

Najwyżej rozstawiona Białorusinka nie wygra turnieju WTA 1000 w Montrealu. W sobotę została pokonana przez Czeszkę Karolinę Pliskovą.

W pierwszym półfinale imprezy w Montrealu doszło do starcia Aryny Sabalenki (WTA 3) z Karoliną Pliskovą (WTA 6). Białorusinka została najwyżej rozstawiona, a Czeszka z numerem czwartym. Tenisistka z Mińska nie powalczy o tytuł, bo przegrała 3:6, 4:6.

W pierwszym secie Pliskova uzyskała dwa przełamania, na 2:1 i 6:3. W drugiej partii Sabalenka wykorzystała break pointa na 4:3, ale straciła trzy kolejne gemy. Czeszka po raz drugi w tym roku pokonała Białorusinkę (5:7, 6:4, 6:4 w półfinale Wimbledonu) i wyrównała na 2-2 bilans ich meczów.

W ciągu 81 minut Pliskova zaserwowała 10 asów i zdobyła 29 z 37 punktów przy swoim pierwszym podaniu. Obroniła dwa z trzech break pointów i wykorzystała cztery z ośmiu szans na przełamanie.

ZOBACZ WIDEO: "Sam siebie zaskoczyłem". Tego złoty medalista olimpijski się nie spodziewał

Sabalenka w tym roku zdobyła tytuły w Abu Zabi i Madrycie. Pliskova jeszcze w obecnym sezonie nie odniosła triumfu. Awansowała do trzeciego finału, po Rzymie i Wimbledonie.

W niedzielę Pliskova wystąpi w 32. singlowym finale w głównym cyklu i powalczy o 17. tytuł. Rywalką Czeszki będzie Włoszka Camila Giorgi.

National Bank Open presented by Rogers, Montreal (Kanada)
WTA 1000, kort twardy, pula nagród 1,835 mln dolarów
sobota, 14 sierpnia

półfinał gry pojedynczej:

Karolina Pliskova (Czechy, 4) - Aryna Sabalenka (Białoruś, 1) 6:3, 6:4

Zobacz także:
To była wielka batalia, ale powtórki z Wimbledonu nie było. Hubert Hurkacz pokonany
Cincinnati: Iga Świątek czeka na pierwszą przeciwniczkę. Wielka gwiazda na drodze Magdy Linette

Komentarze (0)