ATP Toronto: Danił Miedwiediew skomentował awans do ćwierćfinału. Teraz zagra z Hubertem Hurkaczem

Getty Images / Vaughn Ridley / Na zdjęciu: Danił Miedwiediew
Getty Images / Vaughn Ridley / Na zdjęciu: Danił Miedwiediew

Danił Miedwiediew był "zadowolony" ze zwycięstwa z Jamesem Duckworthem w III rundzie turnieju ATP Masters 1000 w Toronto. W 1/4 finału Rosjanin zmierzy się z Hubertem Hurkaczem, z którym przegrał przed miesiącem w Wimbledonie.

Danił Miedwiediew bez problemów awansował do 1/4 finału turnieju ATP Masters 1000 w Toronto. W czwartkową noc najwyżej rozstawiony Rosjanin w niespełna 70 minut pokonał 6:2, 6:4 kwalifikanta Jamesa Duckwortha. Po meczu był usatysfakcjonowany poziomem swojej gry.

- On na początku grał dobrze, rozegraliśmy kilka zaciętych gemów, ale zdołałem wyjść na prowadzenie i wybiłem go z rytmu. Potrafiłem grać bliżej linii końcowej i wywierałem na nim presję. Jestem naprawdę zadowolony ze zwycięstwa - mówił, cytowany przez atptour.com.

Moskwianin podkreślił, że mecz z rywalem, którego nie znał, był dla niego wyzwaniem. - Nigdy nawet nie trenowaliśmy, więc nie wiedziałem, czego się spodziewać. Ale czasami po prostu trzeba znaleźć sposób w trakcie meczu. Nawet, jeśli grasz z kimś dziesiąty raz, to zawsze jest inaczej - stwierdził.

W ćwierćfinale Miedwiediew zagra z Hubertem Hurkaczem, z którym przegrał w tegorocznym Wimbledonie. Po zakończonego swojego meczu Rosjanin jeszcze nie wiedział, z kim przyjdzie mu się zmierzyć (pojedynek Hurkacza z Nikołozem Basilaszwilim odbył się jako ostatni). Nie chciał wyjawić, z kim wolałby zagrać, za to zaznaczył, że wysoko ceni i Polaka, i Gruzina. - Obydwaj, gdy są w swojej strefie, grają na poziomie czołowej "10" rankingu - ocenił.

Mecz Hurkacza z Miedwiediewem odbędzie się w piątkową noc. Początek o godz. 1:00 czasu polskiego.

ATP Toronto: zwroty sytuacji i obronione meczbole. Mnóstwo emocji w wieczornych pojedynkach 1/8 finału

ZOBACZ WIDEO: "Sam siebie zaskoczyłem". Tego złoty medalista olimpijski się nie spodziewał

Komentarze (0)