Nie tak miał wyglądać występ Sereny Williams w wielkoszlemowym Wimbledonie 2021. W siódmym gemie (przy stanie 3:3) pojedynku I rundy z Białorusinką Alaksandrą Sasnowicz Amerykanka poślizgnęła się i doznała bolesnego urazu. Nie była w stanie grać dalej i ze łzami w oczach opuściła kort centralny.
Utytułowana tenisistka nie przyszła we wtorek na konferencję prasową. Za pośrednictwem swojego sztabu wystosowała specjalny komunikat do mediów, organizatorów i fanów.
"Miałam złamane serce, że musiałam się dziś wycofać z powodu kontuzji prawej nogi. Moją miłość i wdzięczność kieruję do fanów i zespołu, dzięki któremu bycie na korcie centralnym jest tak znaczące. Uczucie niezwykłego ciepła i wsparcia publiczności, kiedy wchodziłam i schodziłam z kortu, oznaczało dla mnie cały świat" - wyznała Serena.
Nie wiadomo jeszcze, ile potrwa przerwa Williams od tenisa. Celem Amerykanki, która we wrześniu będzie obchodzić 40. urodziny, jest wyrównanie i pobicie rekordu Margaret Court w liczbie tytułów wielkoszlemowych w singlu. Australijka ma ich na koncie 24.
Zobacz także:
Wimbledon: Roger Federer w II rundzie po kreczu rywala
Wimbledon: udany rewanż Daniła Miedwiediewa
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: seksowna Lindsey Vonn z nowym wyzwaniem. "Pierwszy raz bez liny"