ATP Stuttgart: nieudane wejście na trawę Huberta Hurkacza. Szwajcarski talent skuteczniejszy od Polaka

Materiały prasowe / LOTOS PZT Polish Tour / Na zdjęciu: Hubert Hurkacz
Materiały prasowe / LOTOS PZT Polish Tour / Na zdjęciu: Hubert Hurkacz

Hubert Hurkacz nieudanie rozpoczął rywalizację w sezonie gry na kortach trawiastych. W czwartkowym meczu II rundy turnieju ATP 250 w Stuttgarcie Polak w dwóch setach przegrał z utalentowanym Dominikiem Stephanem Strickerem.

Po nieudanym występie w Rolandzie Garrosie, gdzie odpadł w I rundzie, Hubert Hurkacz rozpoczął zmagania w sezonie gry na trawie. Starty na zielonej nawierzchni Polak zainaugurował w czwartek, lecz nie był to pomyślny początek. W spotkaniu II rundy turnieju ATP w Stuttgarcie przegrał 6:7(5), 6:7(5) z 18-letnim posiadaczem dzikiej karty, Dominikiem Stephanem Strickerem.

Stricker to wielka nadzieja szwajcarskiego tenisa. W zeszłym roku wygrał juniorski Roland Garros, a przed kilkoma tygodniami w Genewie zadebiutował w głównym cyklu. I w czwartek pokazał, jak ogromnym dysponuje potencjałem. Mimo niewielkiego doświadczenia, grał jak rutyniarz. Wytrzymał trudne momenty i prezentował wysokim poziom.

W pierwszym secie obaj znakomicie spisywali się przy własnych podaniach i doszło do tie breaka. W nim Hurkacz wyszedł ze stanu 2-5 na 5-5, lecz Stricker zdobył punkt na 6-5, dający mu setbola. Wówczas posłał znakomity forhend, po którym Polak popełnił błąd, i dzięki temu wygrał całą rozgrywkę.

Druga partia rozpoczęła się od przełamania na korzyść Hurkacza już w gemie otwarcia, jednakże wrocławianin błyskawicznie stracił przewagę. W późniejszej fazie seta Polak miał jeszcze kolejne okazje, lecz ich nie wykorzystał i ponownie o wszystkim decydować musiał tie break.

I, jak w pierwszym tie breaku, losy rozstrzygnęły się w końcówce, którą lepiej wytrzymał Stricker. Młody Szwajcar ze stanu 0-3 wyszedł na 4-3, a przy 5-5 wygrał wymianę z głębi kortu i wywalczył meczbola. Nie poddał się presji, zaserwował asa i po ostatniej piłce szczęśliwy padł na kort, celebrując swoje wielkie zwycięstwo.

Pokonując aktualnie 20. w rankingu ATP Hurkacza, 18-letni Stricker odniósł pierwszą w karierze wygraną nad rywalem z Top 20. Awansował także do swojego drugiego półfinału w głównym cyklu (w maju zagrał w 1/4 finału w Genewie). O premierowy półfinał zagra w piątek z Samem Querreyem.

Za występ w turnieju Mercedes Cup Hurkacz otrzyma 20 punktów do rankingu ATP i 11,6 tys. euro premii finansowej. Wrocławianin pozostanie jeszcze w Stuttgarcie, by razem z Łukaszem Kubotem rywalizować w deblu.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gwiazda tenisa na korcie w zaawansowanej ciąży! "Sprawdziłam, czy wciąż to mam"

Mercedes Cup, Stuttgart (Niemcy)
ATP 250, kort trawiasty, pula nagród 543,2 tys. euro
czwartek, 10 czerwca

II runda gry pojedynczej:

Dominic Stephan Stricker (Szwajcaria, WC) - Hubert Hurkacz (Polska, 2) 7:6(5), 7:6(5)

Roland Garros. Kuriozalne sceny w Paryżu. "Jestem w szoku"

Komentarze (8)
avatar
miss sporty
10.06.2021
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Ech.. Jeden turniej mu wyszedl, a teraz wrocil do swojego normalnego poziomu. 
avatar
steffen
10.06.2021
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Albo ten szwajcarski talent taki wielki, albo Hubert taki cienki. Trochę słabo... 
avatar
Marek Koziel
10.06.2021
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Młody człowieku zacznij normalnie się odżywiać, poczuj krwe, a nie jesz ciepłe kluski z korzonkami, a one nie dadzą Tobie agresji tak potrzebnej w sporcie. Chodzi po tym korcie jak byś wstał p Czytaj całość
avatar
Józef Czaszkiewicz
10.06.2021
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Ha,ha, ha :) Przegrał z 18 latkiem i to z dziką kartą? Nie do wiary? A jednak przegrał! 
avatar
uDo
10.06.2021
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
chyba jednak coś nie tak z Hubim, szkoda , wierzę .ze sie obudzi z letargu , kibicuję HH ☺