Kolumbijka znów pokazała waleczne serce. Nastolatki zadziwiają w Charleston

Getty Images / Tim Clayton/Corbis / Na zdjęciu: Maria Camila Osorio Serrano
Getty Images / Tim Clayton/Corbis / Na zdjęciu: Maria Camila Osorio Serrano

Kolumbijka Maria Camila Osorio Serrano pokazała wojowniczą naturę i stoczyła kolejny trzysetowy bój w turnieju tenisowym WTA 250 w Charleston. Dalej awansowała 15-letnia Czeszka.

W ubiegłym tygodniu w Bogocie Maria Camila Osorio Serrano (WTA 135) zdobyła pierwszy tytuł w głównym cyklu. W Charleston kontynuuje swój zwycięski marsz. Stoczyła dwie trzysetowe batalie. Rozpoczęła od wyeliminowania rozstawionej z numerem drugim Magdy Linette. W II rundzie 19-letnia Kolumbijka wygrała 2:6, 7:6(2), 7:6(1) z Christiną McHale (WTA 91).

Osorio Serrano z 2:6, 2:4 doprowadziła do trzeciego seta (w drugim McHale dwa razy serwowała po zwycięstwo, przy 5:4 i 6:5). W rozstrzygającej partii w pogoń ruszyła Amerykanka, która z 3:5 wyszła na 6:5. Kolumbijka znów była górą w tie breaku. Mecz trwał dwie godziny i 32 minuty. McHale zdobyła o dwa punkty więcej (105-103). Kolejną rywalką Osorio Serrano będzie 18-letnia Dunka Clara Tauson.

W ćwierćfinale jest 15-letnia Linda Fruhvirtova (WTA 499), która pokonała 6:4, 6:2 Emmę Navarro (WTA 404). W pierwszym secie Czeszka wróciła ze stanu 2:4. W ciągu 88 minut popełniła 11 podwójnych błędów, ale też zdobyła 30 z 40 punktów przy swoim pierwszym podaniu. Odparła pięć z ośmiu break pointów i wykorzystała sześć z dziewięciu szans na przełamanie.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: wakacje gwiazdy reprezentacji Polski. Widoki zapierają dech w piersiach

W ćwierćfinale Fruhvirtovą czeka starcie z Astrą Sharmą (WTA 165), która zwyciężyła 6:4, 4:6, 7:5 z Madison Brengle (WTA 82) po dwóch godzinach i 27 minutach. Mecz obfitował w zwroty akcji. Amerykanka z 4:6, 1:4 doprowadziła do trzeciego seta. W nim ze stanu 1:4 odrodziła się Australijka. W spotkaniu miało miejsce 11 przełamań, z czego sześć dla Sharmy.

Najwyżej rozstawiona Ons Jabeur (WTA 27) pokonała 6:4, 6:0 Alycię Parks (WTA 313). Amerykanka od 2:4 zdobyła 10 gemów z rzędu. W ciągu godziny Tunezyjka zgarnęła 21 z 26 punktów przy swoim pierwszym podaniu. Zniwelowała trzy z czterech break pointów, a sama zamieniła na przełamanie pięć z sześciu okazji. O półfinał Jabeur zmierzy się z Japonką Nao Hibino.

MUSC Health Women's Open, Charleston (USA)
WTA 250, kort ziemny, pula nagród 235,2 tys. dolarów
czwartek, 15 kwietnia

II runda gry pojedynczej:

Ons Jabeur (Tunezja, 1) - Alycia Parks (USA, Q) 6:4, 6:0
Astra Sharma (Australia) - Madison Brengle (USA, 8) 6:4, 4:6, 7:5
Maria Camila Osorio Serrano (Kolumbia) - Christina McHale (USA) 2:6, 7:6(2), 7:6(1)
Ludmiła Fruhvirtova (Czechy, WC) - Emma Navarro (USA, WC) 6:4, 6:2

Zobacz także:
Wielka szansa przed Polkami. "Wygrzebaliśmy się z tenisowych zaświatów"
Szczęśliwe zakończenie po zamieszaniu z testem. Katarzyna Kawa: Wiedziałam, że jestem zdrowa

Komentarze (0)