O swojej decyzji Cristian Garin poinformował za pośrednictwem Instastories. "Ze smutkiem informuję, że tydzień temu doznałem upadku, po którym poczułem silny ból w lewym nadgarstku. Granie w ostatnich dniach było dla mnie bardzo trudne" - wyznał Chilijczyk, który szybko odpadł z zawodów w Delray Beach Open, po porażce z Christianem Harrisonem.
"Ograniczenia touru (w dobie pandemii COVID-19) nie pozwalają mi na podróżowanie z fizjoterapeutą, co uniemożliwia mi właściwy powrót do zdrowia. Niestety nie będę mógł zagrać w tym roku w Australii, co jest dla mnie bardzo trudne do zaakceptowania. Mam nadzieję, że wrócę w dobrym stanie i z największą energią podczas zawodów w Ameryce Południowej" - dodał 24-letni tenisista z Santiago, który z racji zajmowanej w rankingu ATP 22. pozycji miał być w Melbourne rozstawiony.
Garin to kolejny zawodnik, który zrezygnował z gry w Australian Open 2021. Jeszcze przed rozpoczęciem eliminacji w katarskiej Dosze ze startu wycofali się Roger Federer, Lucas Pouille, Jo-Wilfried Tsonga i Kyle Edmund. Chilijczyk, podobnie jak John Isner, uczynił to w trakcie trwania kwalifikacji, dlatego ich miejsca w Melbourne zajmą dwaj "szczęśliwi przegrani" z decydującej fazy eliminacji.
W głównej drabince Australian Open 2021 (8-21 lutego) wystąpią Iga Świątek, Magda Linette, Hubert Hurkacz i Kamil Majchrzak. Rozgrywanych w Dubaju kwalifikacji pań nie przeszły Katarzyna Kawa (więcej tutaj) i Maja Chwalińska (więcej tutaj).
Zobacz także:
Bolesny cios dla Juana Martina del Potro
Skandal podczas eliminacji do Australian Open
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: sexy prezenterka TV wraca na boisko!