Tenis. Gael Monfils zakończył występy w sezonie 2020. "Musiałem zatrzymać negatywną spiralę"

PAP/EPA / ALI HAIDER / Na zdjęciu: Gael Monfils
PAP/EPA / ALI HAIDER / Na zdjęciu: Gael Monfils

Gael Monfils poinformował, że w tym sezonie już nie pojawi się na korcie. - Musiałem zatrzymać negatywną spiralę. Nie zamierzam zagrać w Bercy. To dla mnie smutne - powiedział Francuz, aktualnie 11. singlista świata.

W tym artykule dowiesz się o:

W tym tygodniu Gael Monfils wystąpił w turnieju w Wiedniu, gdzie nie dokończył meczu I rundy z Pablo Carreno. W przyszłym zamierzał wziąć udział w imprezie rangi ATP Masters 1000 rozgrywanej w jego rodzinnym Paryżu. Jednak zmienił plany. Podczas transmisji na żywo na swoim kanale na portalu Twitch poinformował, że w tym roku już nie pojawi się na korcie.

- Musiałem zatrzymać negatywną spiralę. Nie mogę dawać z siebie wszystkiego na korcie, więc lepiej, żebym zakończył sezon i wrócił w lepszym stanie. Nie zamierzam zagrać w Bercy. To dla mnie smutne - mówił, cytowany przez "L'Equipe".

Francuz wyjawił, że pandemia koronawirusa ma na niego bardzo negatywny wpływ. Przed zatrzymaniem rozgrywek zanotował kilka wartościowych wyników (m.in. tytuły w Montpellier i w Rotterdamie, półfinał w Dubaju i 1/8 finału Australian Open). Po wznowieniu nie wygrał żadnego z czterech rozegranych meczów.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Nowa rola Anity Włodarczyk

- Wiele straciłem podczas przerwy. Trenowałem, ale nie wiedziałem, kiedy wznowimy. Gdy ponownie zacząłem grać, nie miałem już takiej pewności siebie - wyjaśnił.

- Kiedy jestem na korcie, nie mogę się rozluźnić. Czuję się spięty i mam skurcze. To mentalna blokada, która staje się problemem fizycznym. Straciłem radość z gry. Gdy popełniam błąd, zamiast koncentrować się na kolejnej akcji, zastanawiam się, co poszło nie tak. Poszedłem za daleko w analizowaniu szczegółów podczas meczów i treningów - dodał.

34-latek z Paryża chce wrócić do rozgrywek wraz z początkiem sezonu 2021, jeśli zaplanowane w styczniu turnieje w Australii dojdą do skutku. Podkreślił też, że nie myśli o zakończeniu kariery. - Widzę siebie grającego do 40. roku życia. A co najmniej do 2024 roku, gdy w Paryżu odbędą się igrzyska olimpijskie - zapowiedział.

Monfils w sezonie 2020 rozegrał 23 mecze. Odniósł 16 zwycięstw i poniósł siedem porażek. W rankingu ATP aktualnie zajmuje 11. miejsce.

Challenger Hamburg: Kamil Majchrzak i Jan Zieliński w ćwierćfinale debla

Komentarze (2)
Jakub Kalinowski
30.10.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie sądziłem, że Monfils kiedykolwiek będzie miał problem z luzem na korcie... Tak czy inaczej, dobra decyzja. Oby pozbierał się na AO 
avatar
steffen
28.10.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Dobra decyzja, po co się dręczyć porażkami. Będzie (oby) nowy sezon, będzie lepiej.