11 października Rafael Nadal cieszył się z 13. triumfu na ceglanej mączce w Paryżu, dzięki czemu zrównał się z Rogerem Federerem w liczbie wielkoszlemowych tytułów. Hiszpan i Szwajcar mają ich teraz po 20 i na pewno będą chcieli się poprawić. Może to jednak nastąpić najwcześniej w 2021 roku.
Nadal ma jeszcze do rozegrania dwa turnieje w obecnym sezonie. Za pośrednictwem mediów społecznościowych potwierdził, że powróci do Paryża, aby wziąć udział w halowych zawodach ATP Masters 1000 (2-8 listopada). Potem zamierza polecieć do Londynu, gdzie w dniach 15-22 listopada zostaną rozegrane ATP Finals. To imprezy, których aktualny wicelider rankingu ATP jeszcze nigdy nie wygrał.
"Pora na sezon halowy... to zdjęcie zostało wykonane we wtorek podczas treningu w akademii Rafy Nadala... I tak... szykuję się na grę w Paryżu" - napisał na Twitterze pochodzący z Majorki tenisista.
Nadal nie zagra w Wiedniu, co potwierdził dyrektor Herwig Straka. Do austriackiej stolicy przyleci za to Novak Djoković. Serb może tutaj wywalczyć 500 punktów. Jeśli wszystko pójdzie po jego myśli, to zrezygnuje z gry w Paryżu, aby wypocząć i lepiej przygotować się do ATP Finals. Może sobie na to pozwolić, ponieważ po zmianach dokonanych w systemie rankingowym i tak nie straci 1000 punktów za zeszłoroczny triumf we francuskiej stolicy.
It’s indoor season time... this picture was earlier today practicing at the @rnadalacademy ... And yes... getting ready for #ParisBercypic.twitter.com/SajEB4JMEW
— Rafa Nadal (@RafaelNadal) October 20, 2020
Czytaj także:
Laslo Djere mistrzem w Santa Margherita di Pula
Alexander Zverev zdobył tytuł w ojczyźnie
ZOBACZ WIDEO: Tenis. Jak wielki sukces wpłynie na Igę Świątek? "Ma w sobie sporo niepokoju, o to jak potoczy się jej życie"