Wielkoszlemowy US Open 2020 odbędzie się w dniach 31 sierpnia - 13 września. Amerykańska Federacja Tenisowa (USTA) bardzo się stara, aby zapewnić uczestnikom bezpieczeństwo. Mimo tego z gry w turnieju pań wycofały się Ashleigh Barty, Simona Halep, Bianca Andreescu, Elina Switolina, Belinda Bencić czy Kiki Bertens.
W takich okolicznościach rosną szanse na wielkoszlemowy tytuł dla innych tenisistek. Okazję chce wykorzystać także Serena Williams. Notowana obecnie na dziewiątym miejscu w rankingu WTA Amerykanka celuje w 24. trofeum w Wielkim Szlemie. To pozwoliłoby jej wyrównać rekord wszech czasów należący do Australijki Margaret Court.
Serena nie przyjmuje do wiadomości twierdzenia, że słabsza obsada umniejszy rangę sukcesu w Nowym Jorku. - To nic nie zmienia. Dalej musisz wyjść na kort i pokonać kilka rywalek. I nie ma znaczenia, czy wygrywasz z gwiazdą, czy niżej notowaną zawodniczką - powiedziała Amerykanka podczas wideokonferencji z dziennikarzami, cytowana przez "Forbesa".
ZOBACZ WIDEO: Lotos PZT Polish Tour. Paula Kania-Choduń: Tenis w końcu sprawia mi przyjemność
- Zresztą cały ten rok jest dla nas wszystkich wielką lekcją. Nigdy nie grałyśmy w takich warunkach. Także z tego powodu mistrzyni US Open będzie mogła powiedzieć: wow, byłam najlepsza w tych szalonych okolicznościach. To może być test pod względem mentalnym bardziej niż kiedykolwiek - dodała.
USTA przygotowała się na rywalizację w dobie pandemii COVID-19. Tenisiści zostali ulokowani w wybranym hotelu i są regularnie badani. Williams postanowiła wynająć domek na przedmieściach. Zrobiła tak, ponieważ ma problem z płucami i nie chce ryzykować. - Czuję się bezpieczniej w ten sposób i mogę się w pełni skupić na przygotowaniach do turnieju oraz zrelaksować przed nim - stwierdziła.
Zanim Amerykanka zagra w US Open 2020, wystąpi w zawodach Western & Southern Open, które w tym roku również odbędą się na obiektach Billie Jean King National Tennis Center w Nowym Jorku. W I rundzie otrzymała wolny los, a jej przeciwniczką będzie Holenderka Arantxa Rus lub Belgijka Alison van Uytvanck.
Zobacz także:
Turniej w Nowym Jorku bez Kim Clijsters
Kei Nishikori dalej zakażony koronawirusem