Iga Świątek w lipcu wystąpiła w dwóch turniejach pokazowych. Najpierw zagrała w Elle Spirit Open w Montreux, gdzie zdobyła tytuł, a następnie wystartowała w Tipsport Elite Trophy, w którym wygrała dwa z trzech rozegranych meczów.
Jednak zmagania w nieoficjalnych imprezach to nie to samo, co rywalizacja w cyklu WTA Tour. A tej Polce bardzo brakuje. Za pomocą mediów społecznościowych poinformowała, że nie może doczekać się wznowienia rozgrywek głównego cyklu.
"Koncentracja i oczekiwanie na start cyklu WTA Tour. Odliczam dni, ponieważ tak bardzo chcę powrotu (głównie dlatego, że nie chcę dłuższego okresu przygotowawczego) - napisała na Twitterze tenisistka z Warszawy.
Pragnienie Świątek może spełnić się już w przyszłym tygodniu. Polka jest na liście uczestniczek rozpoczynającego się w poniedziałek turnieju WTA International w Palermo, lecz wciąż nie zadecydowała, czy zagra na mączce na Sycylii, czy wybierze zaplanowane w drugiej połowie sierpnia turnieje na kortach twardych w Ameryce Północnej.
Staying focused and waiting for @WTA tour to start. Counting down the days because I want it back so much. (mostly because I don't want to do longer pre-season haha) #preseason pic.twitter.com/j7wELIfNrc
— Iga Świątek (@iga_swiatek) July 28, 2020
Turniej Toray Pan Pacific Open odwołany. Tenisistki nie polecą do Japonii
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: popis Huberta Hurkacza. Trafił idealnie