Tenis. Ivan Ljubicić stwierdził, że sukcesy nie są motywacją Rogera Federera: Kocha sport i chce grać, póki będzie mógł

PAP/EPA / FRANCIS MALASIG / Na zdjęciu: Roger Federer
PAP/EPA / FRANCIS MALASIG / Na zdjęciu: Roger Federer

Ivan Ljubicić podkreślił, że sukcesy i kolejne tytuły wielkoszlemowe nie są powodami, dla których Roger Federer chce kontynuować karierę. - Najważniejsze jest to, że kocha sport i chce grać, dopóki będzie mógł - powiedział trener Szwajcara.

W tym artykule dowiesz się o:

Roger Federer w tym roku wystąpił jedynie w Australian Open i już więcej nie pojawi się w rozgrywkach. Przeszedł dwie operacje kolana, a powrót do gry planuje w styczniu 2021 roku. - Wszystko jest pod kontrolą. Planujemy już następny sezon - powiedział Ivan Ljubicić, trener Szwajcara, w rozmowie z dziennikiem "Vecernji List".

Dla Federera to druga w karierze tak długa absencja. W 2016 roku, również z powodu urazu kolana, pauzował przez sześć miesięcy. Wówczas zanotował powrót w triumfalnym stylu i na początku sezonu 2017 wygrał Australian Open.

- To, aby powtórzyły się zdarzenia z 2017 roku, jest życzeniem i marzeniem. Ale każda sytuacja jest inna. Na pewno mamy jedno pozytywne doświadczenie, więc podchodzimy do tego optymistycznie - odparł chorwacki szkoleniowiec, zapytany, czy liczy na powtórkę sprzed trzech lat.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: popis Huberta Hurkacza. Trafił idealnie

Federer jest rekordzistą w liczbie zdobytych wielkoszlemowych tytułów (20). Tuż za jego plecami w tej klasyfikacji są Rafael Nadal (19) i Novak Djoković (17). - Wszyscy zbytnio koncentrują się na tytułach wielkoszlemowych. Wielkie Szlemy są najważniejsze w naszym sporcie, ale nie są jedyną cenną rzeczą - stwierdził Ljubicić.

- Wielkimi Szlemami można mierzyć wszystko. Jednak nie należy szaleć na ich punkcie - kontynuował. - W przypadku Federera najważniejsze jest to, że kocha sport i chce grać, dopóki będzie mógł. Będziemy robić wszystko, aby Roger uzyskiwał jak najlepsze wyniki, ale nie jest to jedyny powód, dla którego wciąż chce występować. Choć wiem, że są ludzie, którzy tego nie rozumieją.

Ljubicić, były trzeci tenisista świata, jest trenerem Federera od grudnia 2015 roku. Prowadzi także agencję menedżerską, której klientami są m.in. Borna Corić i Marta Kostiuk.

- Praca z Rogerem jest moją pierwszą i ostatnią w roli trenera - zadeklarował. - Jestem w pełni zaangażowany w ten projekt. Współpraca pozostałymi tenisistami to sprawy sponsoringu i marketingu.

Ivan Ljubicić: Corić był zszokowany po diagnozie, że ma koronawirusa. Adria Tour? Więcej szkody niż korzyści

Komentarze (3)
avatar
Team Nole
15.07.2020
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Ale Roger już nie chce wygrywać szlemów, a napewno nie wtedy , gdy w finale wielkoszlemowym gra z Djokovicem ! Nie gra również dla pieniędzy, nigdy nie grał. Gra dla idei , bo nikt w historii b Czytaj całość
avatar
Fanka Rożera
15.07.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Maestro Pióra od 2 lat pyta, czy Rożer może wygrać szlema. Czytaj całość
avatar
Fanka Rożera
15.07.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Novak Djokovic nie kocha sportu i gra dla pieniędzy. Dlatego Marcin Motyka każe mu chodzić w kagańcu, a Rozerowi stroimy ołtarzyk. Oczywiście z potrzeby serca.