Akcja "Vencendo Juntos" ("Wygrajmy Razem") ma na celu zebranie środków pieniężnych na pomoc dla co najmniej 35 tys. brazylijskich rodzin, które najbardziej ucierpiały z powodu pandemii koronawirusa i obecnej sytuacji gospodarczej w Brazylii. Jedną z jej głównych twarzy jest Gustavo Kuerten, najbardziej utytułowany brazylijski tenisista w historii, trzykrotny mistrz wielkoszlemowego Rolanda Garrosa i były lider rankingu ATP.
Dzięki działaniom Kuertena akcję wsparło dwóch wybitnych tenisistów. Do Rogera Federera, najbardziej utytułowanego gracza XXI wieku, dołączył Novak Djoković, aktualnie najlepszy singlista świata.
- Jestem bardzo zaszczycony i wnoszę swój skromny wkład w tę kampanię - mówił Djoković w łączeniu internetowym z Kuertenem, cytowany przez globoesporte.br. - Dotarcie do 35 tys. rodzin to wielki cel, ale możemy go osiągnąć, jeśli będziemy działać wspólnie. Wierzę, że życie i Bóg mają dla nas pozytywne plany i ufam, że Brazylijczycy również w to wierzą.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Iga Świątek wyciągnęła siostrę na kort. Po treningu padło zabawne hasło
Serb podkreślił, że dołączając do akcji, odwdzięcza się Brazylijczykowi za pomoc, jaką otrzymał od niego otrzymał w 2018 roku, gdy próbował odzyskać formę po kontuzji i operacji łokcia.
- Za każdym razem, gdy prosiłem cię o radę, byłeś dla mnie dostępny i uprzejmy. W 2018 roku w Paryżu powiedziałeś mi, że trzeba stopniowo podążać, aby osiągnąć cele. Ja uważałem, że wszystko, co muszę zrobić, to po prostu uderzać piłkę i dzięki temu znów będę grał na wysokim poziomie. Ale tak nie było. Ty wiesz, jak to jest iść krok po kroku i wygrywać. Dzięki tej rozmowie część mojego umysłu została przekonana, że to, co mówisz i co wtedy mówił mój sztab, jest prawdą - wspominał Djoković.
Wolfgang Thiem: Przerwa od tenisa może być zaletą dla Federera, Nadala i Djokovicia