Andy Murray w sierpniu zeszłego roku wznowił karierę po operacji biodra, jaką przeszedł sześć miesięcy wcześniej. W październiku zdobył tytuł w Antwerpii, lecz od czasu tamtego sukcesu rozegrał tylko jeden mecz, bo znów zaczął odczuwać problemy fizyczne.
32-latek z Dunblane obecnie przebywa w ojczyźnie, gdzie pracuje nad powrotem do zdrowia. - Nie wiemy, co stanie się z biodrem Andy'ego, ale mamy nadzieję, że wróci do zdrowia i formy oraz pojawi się na korcie. Wiem, że trenuje, a to zawsze jest dobrą wiadomością - powiedział jego brat, Jamie Murray, w rozmowie z "The Scotsman".
Jamie wyjawił również, że razem z bratem chciałby stworzyć parę deblową podczas Wimbledonu. - Od zawsze mówiliśmy, że zanim zakończymy kariery, chcielibyśmy razem zagrać w Wimbledonie i mam nadzieję, że otrzymamy taką szansę - powiedział.
Nawet jeśli Andy wróci do rozgrywek, nie wiadomo, czy marzenie braci Murrayów spełni się w tym roku. Najbliższa edycja Wimbledonu, planowana w dniach 29 czerwca - 12 lipca, jest bowiem zagrożona z powodu pandemii koronawirusa.
Leander Paes rozważa kontynuowanie kariery. Chce wystąpić na ósmych igrzyskach olimpijskich
ZOBACZ WIDEO: Koronawirus. Szalenie trudna sytuacja w światowym sporcie. "Nie ma rozgrywek, nie ma kibiców, nie ma pieniędzy"