Finał otwartych mistrzostw Meksyku zapowiadał się bardzo interesująco, bowiem spotkały się w nim dwie najwyżej rozstawione pary. Z "jedynką" grali w Acapulco Juan Sebastian Cabal i Robert Farah, a z "dwójką" Łukasz Kubot i Marcelo Melo. Kolumbijczycy wygrali pięć z siedmiu dotychczasowych spotkań i bardzo chcieli sięgnąć po 17. wspólne trofeum.
Mecz trwał aż dwie godziny i 32 minuty, co pokazuje, jaka to była batalia. Nasz reprezentant i jego partner zaczęli od przełamania, ale potem przegrali trzy gemy z rzędu. Zdołali jednak wyrównać na po 3, a w 10. gemie oddalili setbola. Potem był wyrównany tie break, w którym Kubot i Melo wykorzystali drugą okazję na zwieńczenie premierowej odsłony.
Cabal i Farah wzięli się do pracy w drugiej partii, choć niewiele brakowało, a mecz zakończyłby się szybciej. W 10. gemie Kolumbijczycy byli dwie piłki od porażki, lecz obronili serwis. Potem był kolejny tie break, w którym tenisiści z Ameryki Południowej uzyskali mini przełamanie po drugiej zmianie stronie. Najwyżej rozstawiony debel w Acapulco przy pierwszej okazji wyrównał stan meczu na 1-1 w setach.
ZOBACZ WIDEO: Orlen szuka następców Kubicy. Umowa z Alfą gwarantuje młodym Polakom szkolenie
W takich okolicznościach o tytule zadecydował mistrzowski tie break. W rozgrywce tej Kubot i Melo mieli przewagę, lecz na drugiej zmianie stron był remis po 6. Po chwili Cabal i Farah uzyskali dwie piłki meczowe, ale nie skończyli spotkania. Polsko-brazylijski duet zdobył cztery punkty z rzędu i wygrał cały mecz 7:6(6), 6:7(4), 11-9.
- Jesteśmy bardzo szczęśliwi, że wygraliśmy turniej w Acapulco. Ten tytuł wiele dla nas znaczy. Byliśmy w stanie dać z siebie wszystko co najlepsze. Mecz był bardzo trudny, a o jego rozstrzygnięciu zdecydował punkt lub dwa - powiedział Melo, który w 2015 roku triumfował tutaj w parze z Ivanem Dodigiem. Z kolei lubinianin sięgnął po trofeum w Meksyku w sezonie 2010 (razem z Oliverem Marachem) i 2013 (razem z Davidem Marrero).
W sobotę Kubot i Melo wywalczyli 14. wspólny tytuł w głównym cyklu. Polak postarał się o 26. deblowe trofeum w tourze, a jego brazylijski partner o 34. To ich premierowe mistrzostwo w sezonie 2020. Za triumf w Acapulco otrzymają po 500 punktów do rankingu deblistów oraz czek na sumę 119 tys. dolarów do podziału.
2010: Lukasz Kubot/Oliver Marach
— Abierto Mexicano (@AbiertoTelcel) March 1, 2020
2013: Lukasz Kubot/David Marrero
2015: Marcelo Melo/Ivan Dodig
2020: Lukasz Kubot/Marcelo Melo#AMT2020 #CelebratingTennis@atptour @ATPTour_ES pic.twitter.com/tNrL1sfVx3
Abierto Mexicano Telcel, Acapulco (Meksyk)
ATP Tour 500, kort twardy, pula nagród 1,845 mln dolarów
sobota, 29 lutego
finał gry podwójnej:
Łukasz Kubot (Polska, 2) / Marcelo Melo (Brazylia, 2) - Juan Sebastian Cabal (Kolumbia, 1) / Robert Farah (Kolumbia, 1) 7:6(6), 6:7(4), 11-9
Czytaj także:
Maria Szarapowa żegna się z zawodowymi kortami. "Tenis pokazał mi świat"
Maria Szarapowa kończy karierę