Tenis. Australian Open: Karolina Pliskova wyrzucona przez Anastazję Pawluczenkową! Trudny bój Andżeliki Kerber

PAP/EPA / SCOTT BARBOUR / Na zdjęciu: Karolina Pliskova
PAP/EPA / SCOTT BARBOUR / Na zdjęciu: Karolina Pliskova

Karolina Pliskova została wyeliminowana w III rundzie Australian Open 2020. Czeszka przegrała z Anastazją Pawluczenkową po stojącym na świetnym poziomie meczu. Andżelika Kerber pokonała Camilę Giorgi po trzysetowym boju.

Karolina Pliskova (WTA 2) wciąż nie doczeka się na wielkoszlemowy tytuł. W poprzednim sezonie Czeszka po raz pierwszy doszła w Australian Open do półfinału. Tym razem odpadła w III rundzie po porażce 6:7(4), 6:7(3) z Anastazją Pawluczenkową (WTA 30). Było to siódme spotkanie tych tenisistek. W sześciu poprzednich Rosjanka zdobyła tylko seta. Moskwianka odniosła 33. zwycięstwo nad tenisistką z Top 10 rankingu.

W pierwszym secie Pliskova z 1:4 doprowadziła do tie breaka. W nim od 2-0 przegrała siedem z dziewięciu kolejnych punktów. W drugiej partii Czeszka znów odrabiała straty, tym razem z 1:3. W 12. gemie miała nawet dwie piłki setowe, ale nie udało się jej złamać oporu rywalki. W tie breaku Pawluczenkowa od 2-2 zgarnęła pięć z sześciu następnych punktów. W spotkaniu miały miejsce dwa maratońskie gemy, drugi w pierwszym i 11. w drugiej partii, złożone odpowiednio z 30 i 24 punktów. Oba padły łupem Pliskovej, ale ze zwycięstwa cieszyła się Rosjanka po dwóch godzinach i 25 minutach.

Zobacz także - Australian Open: Agnieszka Radwańska pogratulowała Karolinie Woźniackiej wspaniałej kariery

Pawluczenkowa obroniła osiem z 10 break pointów i wykorzystała tylko dwie z 15 szans na przełamanie. Zdobyła 49 z 66 punktów przy swoim pierwszym podaniu. Rosjanka posłała 51 kończących uderzeń przy 43 niewymuszonych błędach. Pliskova miała 35 piłek wygranych bezpośrednio i 29 pomyłek. Moskwianka zgarnęła o pięć piłek więcej od Czeszki (113-108).

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: kapitalny gol w futsalu

W IV rundzie rywalką Pawluczenkowej będzie Andżelika Kerber (WTA 18), która zwyciężyła 6:2, 6:7(4), 6:3 Camilę Giorgi (WTA 102). W pierwszym secie Niemka trzy razy odebrała rywalce podanie. W drugiej partii przełamań nie było, a w tie breaku mistrzyni imprezy z 2016 roku od 3-1 straciła sześć z siedmiu kolejnych punktów. W decydującej odsłonie Włoszka z 1:4 zbliżyła się na 3:4, ale dwa kolejne gemy powędrowały na konto Kerber.

W ciągu dwóch godzin i ośmiu minut Giorgi zaserwowała sześć asów, ale też popełniła 11 podwójnych błędów. Kerber zniwelowała pięć z siedmiu break pointów, a sama zamieniła na przełamanie pięć z sześciu okazji. Niemce zapisano 15 piłek wygranych bezpośrednio i 16 piłek. Włoszka miała 49 kończących uderzeń i 65 niewymuszonych błędów. Kerber podwyższyła na 5-0 bilans spotkań z Giorgi.

- Grałam wcześniej kilka razy z Giorgi. Nie zawsze były to łatwe mecze, bo nigdy nie wiadomo, co się wydarzy w starciach z nią. Musisz grać do ostatniego punktu, bez względu na wynik, czy prowadzisz, czy przegrywasz, ponieważ ona do końca nie odpuści. Camila walczy, gra bardzo twardo i głęboko - mówiła Kerber, cytowana przez wtatennis.com. - Cieszę się, że jestem w drugim tygodniu, ale dla mnie jest tak samo, jak w pierwszym. Staram się być skupiona i grać w każdej kolejnej rundzie coraz lepszy tenis. Dobrze jest wygrać taki mecz, który był zacięty i o wyniku zadecydowały praktycznie dwa punkty - dodała. Z Pawluczenkową Niemka zmierzy się po raz 14. (bilans 7-7). Co ciekawe, dopiero po raz drugi trafią na siebie w wielkoszlemowym turnieju. W Wimbledonie 2015 wygrała Kerber 7:5, 6:2.

Australian Open, Melbourne (Australia)
Wielki Szlem, kort twardy, pula nagród 71 mln dolarów australijskich
sobota, 25 stycznia

III runda gry pojedynczej kobiet:

Andżelika Kerber (Niemcy, 17) - Camila Giorgi (Włochy) 6:2, 6:7(4), 6:3
Anastazja Pawluczenkowa (Rosja, 30) - Karolina Pliskova (Czechy, 2) 7:6(4), 7:6(3)

Program i wyniki turnieju kobiet

Źródło artykułu: