W miarę dobra pogoda utrzymywała się przez cztery godziny, dlatego zdołano rozegrać część pojedynków zaplanowanych na bocznych kortach. Niestety potem aura dała znać o sobie i mecze zostały zawieszone. Organizatorzy liczą, że uda się wznowić pojedynki po godz. 8:30 naszego czasu, ale prognozy na resztę dnia są kiepskie.
O największym pechu może mówić Magda Linette. Polka i Holenderka Arantxa Rus miały już rozpoczynać pojedynek na korcie 10, gdy w Melbourne zaczął padać deszcz. Także Hubert Hurkacz był bliski wyjścia na kort 19, na którym o krok od zwycięstwa jest Milos Raonić (Kanadyjczyk prowadzi 2-0 w setach i 5:2 w trzeciej partii). Przeciwnikiem wrocławianina będzie Austriak Dennis Novak.
Mecze są obecnie rozgrywane tylko na trzech obiektach, które posiadają zadaszenie, czyli Rod Laver Arena, Margaret Court Arena i Melbourne Arena. Na nich występują największe gwiazdy tenisa oraz zawodnicy gospodarzy. Jeśli pogoda nie poprawi się, to pojedynki z bocznych kortów zostaną przełożone na wtorek.
Zobacz także:
Australian Open: Mecz z Rogerem Federerem na widoku Huberta Hurkacza
Australian Open: Iga Świątek i Magda Linette poznały rywalki
ZOBACZ WIDEO F1. Dobra zmiana Roberta Kubicy. "Widać same plusy"