Tenis. Australian Open. Eksperci widzą Huberta Hurkacza w roli czarnego konia

Getty Images / Matthew Stockman / Na zdjęciu: Hubert Hurkacz
Getty Images / Matthew Stockman / Na zdjęciu: Hubert Hurkacz

Moment oczekiwania na pierwsze mecze Australian Open 2020 to idealny czas na dokonanie analizy sytuacji w turniejowej drabince. U panów uwagę ekspertów i komentatorów przykuła postawa Huberta Hurkacza.

W ciągu dwóch tygodni Hubert Hurkacz wygrał sześć z siedmiu pojedynków rozegranych w ramach głównego cyklu. W premierowej edycji ATP Cup pokonał trzech wyżej notowanych tenisistów, w tym czwartego wówczas na świecie Dominika Thiema. Następnie dotarł do półfinału imprezy ATP Tour 250 w Auckland, gdzie w piątek zatrzymał go Benoit Paire.

"Hubi" sprawił, że znów zrobiło się o nim głośno i to przed rozpoczęciem turnieju wielkoszlemowego. Po zakończeniu zmagań w Nowej Zelandii nasz reprezentant udał się do Melbourne, gdzie odbędzie się Australian Open 2020. W zeszłym roku odpadł tutaj w I rundzie, ale tym razem powinno być lepiej. Jak jego szanse oceniają dziennikarze i eksperci, o których opinię zapytał portal tennis.com?

Ed McGrogan z Tennis Channel uważa, że Hurkacza stać w Melbourne na świetny wynik. "Gdy to piszę, Hubert ma bilans 6-0 w 2020 roku [tekst powstał przed porażką Hurkacza w Auckland - przyp. red.] i ma na koncie zwycięstwa z Diego Schwartzmanem, Borną Coriciem, Dominikiem Thiemem czy Feliciano Lopezem. W III rundzie Australian Open może wpaść na Rogera Federera, ale nie będzie miał nic do stracenia. Utalentowany Polak pozwala mówić swojej rakiecie i ma szansę na przebicie".

ZOBACZ WIDEO Paweł Fajdek: Warto doceniać inne dyscypliny

W charakterze czarnego konia turnieju w Melbourne widzi Hurkacza również Steve Tignor z "Tennis Magazine". "Są oznaki przełomowego sezonu dla tego wysokiego 22-latka z Polski. W III rundzie może się spotkać z Federerem" - wyznał Amerykanin, który współpracuje z różnymi mediami i pełni rolę komentatora.

Na dziewięciu zapytanych ekspertów dwóch wymieniło Polaka jako czarnego konia. Dwóch innych zdecydowało się postawić na powracającego po kontuzji Kevina Andersona. Steve Flink uważa, że zaskoczyć w Melbourne powinien Nick Kyrgios. W gronie tenisistów, którzy mogą zajść daleko zostali wymienieni również Jannik Sinner (zwycięzca Next Gen ATP Finals 2019), Corentin Moutet, Felix Auger-Aliassime i Reilly Opelka.

Pierwszym rywalem Hurkacza w Melbourne będzie w poniedziałek Dennis Novak. Polak i Austriak spotkają się w trzecim w kolejności meczu od godz. 1:00 naszego czasu na korcie 19.

Zobacz także:
Australian Open: Mecz z Rogerem Federerem na widoku Huberta Hurkacza
Australian Open: Iga Świątek i Magda Linette poznały rywalki

Źródło artykułu: