Zjednoczone Emiraty Arabskie to kraj, do którego Roger Federer przyjeżdża, aby przygotowywać się do nowego sezonu. Tym razem Szwajcar nie musi się z tym spieszyć. Już wcześniej postanowił wycofać się z premierowej edycji ATP Cup, dlatego jego pierwszym turniejem w 2020 roku będzie rozpoczynający się 20 stycznia wielkoszlemowy Australian Open.
W Dubaju Federer spędzi Święta Bożego Narodzenia. Jako chłopczyk obchodził je u dziadków w maleńkiej miejscowości Berneck niedaleko doliny Renu. Teraz chce, aby jego dzieci doświadczyły świątecznej atmosfery. - Oczywiście Święta Bożego Narodzenia w Dubaju różnią się nieco od tych, które znam - powiedział Szwajcar dziennikarzom portalu blick.ch.
Mimo tego Federer pozostaje tradycjonalistą i nie ma mowy, aby w jego domu znalazła się sztuczna choinka. - Musi być prawdziwa, a gdy zaczyna tracić igły, to w domu zawsze ładnie pachnie - mówi Szwajcar. - Myślę, że to wspaniały czas. Bardzo się cieszymy i razem dekorujemy choinkę - dodał 20-krotny mistrz wielkoszlemowy.
Już wkrótce utytułowany tenisista będzie miał nowy dom. Razem z żoną Mirką nabył działkę w miejscowości Rapperswil nad Jeziorem Zuryskim. Federer cieszy się, że zapewni odpowiednie warunki do życia dla czwórki swoich dzieci. - Będzie to miejsce wspomnień dla kilku pokoleń - stwierdził Szwajcar.
Zobacz także:
Iga Świątek z najlepszym zagraniem 2019 roku (wideo)
Simona Halep ulubioną tenisistką fanów
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: Daniela Hantuchova i legendarny hokeista. Media już plotkują