ATP Winston-Salem: Hubert Hurkacz - Duck Hee Lee. Niesłyszący Koreańczyk rywalem Polaka

We wtorek Hubert Hurkacz i Łukasz Kubot zagrają w Winston-Salem. Kamil Majchrzak rozpocznie kwalifikacje US Open

Po występach w Waszyngtonie, Montrealu i Cincinnati Hubert Hurkacz zdecydował się na jeszcze jeden sprawdzian przed rozpoczynającym się 26 sierpnia wielkoszlemowym US Open 2019. 22-latek z Wrocławia zadebiutuje w głównej drabince zawodów Winston-Salem Open, w których został rozstawiony z trzecim numerem. W I rundzie Polak otrzymał wolny los. W drugiej fazie jego przeciwnikiem będzie niezwykły tenisista.

Duck Hee Lee powinien teraz grać w kwalifikacjach do US Open 2019, ale po poprzednich niepowodzeniach w Wielkim Szlemie zdecydował się na zmianę. 21-letni Koreańczyk nie pojechał do Nowego Jorku, ale wybrał się do Winston-Salem. Tutaj mimo zajmowanej obecnie 212. pozycji w rankingu ATP dostał się do głównej drabinki. Tenisista z Jecheon wykorzystał przepis, który mówi, że gracze uczestniczący w wielkoszlemowych eliminacjach nie mogą występować w imprezie ATP czy WTA odbywającej się w tym samym tygodniu.

W poniedziałek Lee zapisał się w historii. Został pierwszym niesłyszącym tenisistą, który wygrał mecz w ATP Tour. Koreańczyk pokonał Henriego Laaksonena 7:6(4), 6:1, choć w pierwszym secie to Szwajcar prowadził wysoko. - Z powodu niepełnosprawności ludzie wyśmiewali się ze mnie. Mówili, że nie powinienem grać. To było naprawdę trudne, ale rodzina i przyjaciele wspierali mnie - powiedział po meczu niezwykły zwycięzca.

ZOBACZ WIDEO Sandro Kulenović wygwizdywany przez kibiców Legii. "Powstała już teoria spiskowa, dlaczego gra"

Lee nie zna języka migowego, bo jako dziecko nauczył się czytać po koreańsku. Jego wymowę trudno jednak zrozumieć, dlatego na konferencji prasowej pomagała mu narzeczona. We wcześniejszych latach rozmawiał z mediami z pomocą trenera. - Trudność sprawia mi komunikacja z sędzią głównym oraz liniowymi. Nie słyszę ich komend, szczególnie tych, kiedy piłka wychodzi w aut, dlatego też często kontynuuję grę. To w pewnym sensie jest jakimś problemem, ale tak naprawdę nie jest to nic szczególnego - mówił podczas juniorskiego Australian Open 2013.

- Chciałem pokazać wszystkim, że mogę zwyciężać. Ludziom niesłyszącym chciałbym przekazać jedno: nie bójcie się. Jeśli będziecie starali się z całych sił, to osiągnięcie wszystko - wyznał Lee, który ma już za sobą debiut w Pucharze Davisa. W zeszłym roku zdobył dwa punkty w singlu i pomógł drużynie narodowej pokonać Nową Zelandię. To dlatego jego bilans w głównym cyklu wynosi teraz 3-1.

Hurkacz doskonale zna Lee. Ich znajomość zaczęła się jeszcze w czasach juniorskich, gdy podczas Rolanda Garrosa 2014 Koreańczyk pokonał Polaka 6:4, 2:6, 11:9. Trzy lata później panowie spotkali się na zawodowych kortach. Najpierw Lee wygrał trzysetowy bój w Shenzhen, potem Hurkacz wziął rewanż w Suzhou. W sezonie 2018 nasz reprezentant łatwo zwyciężył w Quijing i od tego momentu panowie się nie widzieli, ponieważ wrocławianin znacznie poprawił ranking i przestał startować w challengerach.

Wtorkowy pojedynek Hurkacza z Lee odbędzie się na korcie 4 jako drugi w kolejności od godz. 19:00 naszego czasu. Relacja na żywo na portalu WP SportoweFakty.

Zobacz także:
Winston-Salem: udany powrót do rozgrywek Tomasa Berdycha
Danił Miedwiediew: Teraz mogę pić szampana

Winston-Salem Open, Winston-Salem (USA)
ATP Tour 250, kort twardy, pula nagród 717,9 tys. dolarów
wtorek, 20 sierpnia

II runda:
kort 4, drugi mecz od godz. 19:00 czasu polskiego