ATP Cincinnati: Novak Djoković zbliżył się do obrony tytułu. W półfinale zagra z Daniłem Miedwiediewem

Getty Images / Matthew Stockman / Na zdjęciu: Novak Djoković
Getty Images / Matthew Stockman / Na zdjęciu: Novak Djoković

Novak Djoković w dwóch setach pokonał Lucasa Pouille'a w ćwierćfinale rozgrywanego na kortach twardych turnieju ATP Masters 1000 w Cincinnati. W 1/2 finału broniący tytułu Serb zmierzy się z Daniłem Miedwiediewem.

Trzeci mecz i trzecie zwycięstwo bez straty seta. W piątkową noc Novak Djoković zbliżył się obrony tytułu w turnieju ATP Masters 1000 w Cincinnati. W pojedynku 1/4 finału najwyżej rozstawiony Serb pokonał 7:6(2), 6:1 Lucasa Pouille'a.

Gdy zmierzyli się poprzednio, 25 stycznia w półfinale Australian Open, Pouille wywalczył tylko cztery gemy (przegrał 0:6, 2:6, 2:6). W piątek na identyczny dorobek pracował przez 25 minut, gdy wyszedł na prowadzenie 4:3 w pierwszej partii. Nieco ponad kwadrans później rozgrywał już tie breaka, w którym nie prezentował się tak dobrze i zdobył zaledwie dwa punkty.

Po bardzo dobrej, choć przegranej inauguracyjnej odsłonie, Francuz spuścił z tonu. Zaczął słabiej serwować i popełniać więcej błędów. Djoković natychmiast to wykorzystał, przełamał przeciwnika i wyszedł na prowadzenie 3:0. Przy stanie 4:1 Serb poprosił wizytę fizjoterapeuty z powodu bólu prawego łokcia. Uraz nie wpłynął jednak na jego postawę. Co więcej, po wznowieniu meczu ponownie odebrał serwis rywalowi, czym przypieczętował wygraną.

Pojedynek trwał 86 minut. W tym czasie Djoković zaserwował pięć asów, przy własnym podaniu wygrał 75 proc. wymian, ani razu nie został przełamany, wykorzystał dwa z czterech break pointów, posłał 17 zagrań kończących, popełnił 15 niewymuszonych błędów i łącznie zdobył 73 punkty, o 19 więcej od rywala. Pouille'owi natomiast zapisano dwa asy, 18 uderzeń wygrywających oraz 22 pomyłki własne.

- W pierwszym secie on grał bardzo dobrze - mówił, cytowany przez portal atptour.com, Serb, dla którego to dziesiąty wygrany mecz z rzędu. - W tie breaku utrzymałem wysoki poziom, a on najpierw popełnił podwójny błąd, potem przestrzelił kilka uderzeń i to kosztowało go porażkę. Zaczynając drugą partię, wiedziałem, że bardzo ważne będzie, by szybko go przełamać. To właśnie zrobiłem - dodał.

W półfinale, w sobotę, Djoković zmierzy się z Daniłem Miedwiediewem. Będzie to piąty mecz pomiędzy tymi tenisistami. Bilans jest korzystniejszy dla belgradczyka i wynosi 3-1, ale ich ostatnie spotkanie, 19 kwietnia w 1/4 finału imprezy w Monte Carlo, wygrał Rosjanin.

Miedwiediew w piątek w 61 minut pokonał 6:2, 6:3 swojego rodaka, Andrieja Rublowa, pogromcę z III rundy Rogera Federera, serwując dziewięć asów, uzyskując cztery przełamania i posyłając 15 zagrań kończących. - Zagrałem świetnie. W obu setach szybko go przełamywałem, co dodawało mi pewności siebie - skomentował 23-latek z Moskwy, który w dwóch poprzednich występach (w Waszyngtonie i w Montrealu) dochodził do finałów.

Western & Southern Open, Cincinnati (USA)
ATP World Tour Masters 1000, kort twardy, pula nagród 6,056 mln dolarów
piątek, 16 sierpnia

ćwierćfinał gry pojedynczej:

Novak Djoković (Serbia, 1) - Lucas Pouille (Francja) 7:6(2), 6:1
Danił Miedwiediew (Rosja, 9) - Andriej Rublow (Rosja, Q) 6:2, 6:3
Zobacz także - ATP Cincinnati: Richard Gasquet po 6,5 roku w półfinale turnieju Masters 1000. David Goffin awansował walkowerem

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: wtargnął na murawę i... ośmieszył się. Kuriozalne sceny podczas meczu

 

Źródło artykułu: