Tegoroczna edycja turnieju ATP Masters 1000 w Cincinnati obfituje w niespodzianki. W środę z zawodami pożegnali się m.in. wysoko rozstawieni Stefanos Tsitsipas, Alexander Zverev czy Kei Nishikori. W czwartek do tego grona dołączył Roger Federer. Oznaczony numerem trzecim Szwajcar, siedmiokrotny mistrz Western & Southern Open, w pojedynku 1/8 finału przegrał 3:6, 4:6 z kwalifikantem Andriejem Rublowem.
Mecz trwał 61 minut. W tym czasie Federer zaserwował pięć asów, wykorzystał jednego z trzech break pointów, trzykrotnie został przełamany, posłał 20 zagrań kończących, popełnił 19 niewymuszonych błędów i łącznie zdobył 44 punkty, o 15 mniej od rywala. Rublowowi natomiast zapisano pięć asów, 17 uderzeń wygrywających oraz sześć pomyłek własnych.
Dla Federera to pierwsza tak wczesna porażka w turnieju rangi ATP Masters 1000 od marca zeszłego roku, gdy odpadł w II rundzie imprezy w Miami, przegrywając z notowanym wówczas na 175. miejscu w rankingu Thanasim Kokkinakisem. To również jego pierwsza od tamtego czasu przegrana z rywalem spoza czołowej "60" klasyfikacji ATP (Rublow obecnie zajmuje 70. miejsce). Z kolei w Cincinnati przed fazą ćwierćfinałów poprzednio odpadł w 2008 roku, gdy w II rundzie uległ Ivo Karloviciowi.
Tymczasem Rublow, pokonując aktualnie trzeciego na świecie Szwajcara, odniósł największe zwycięstwo w karierze. W swoim debiutanckim ćwierćfinale imprezy Masters 1000 21-letni Rosjanin zmierzy się z rodakiem, rozstawionym z numerem dziewiątym Daniłem Miedwiediewem, który stracił ledwie trzy gemy w spotkaniu z Janem-Lennardem Struffem.
W czwartek wielkie chwile przeżywał nie tylko Rublow. Roberto Bautista wygrał 6:1, 6:2 z Miomirem Kecmanoviciem i dzięki temu w poniedziałek w po raz pierwszy w karierze znajdzie się w czołowej "10" rankingu ATP. O półfinał Western & Southern Open 2019 oznaczony numerem 11. Hiszpan zagra z Richardem Gasquetem. Francuz ograł Diego Schwartzmana i znalazł się w swoim premierowym ćwierćfinale turnieju złotej serii od kwietnia 2018 roku i zawodów w Monte Carlo.
Również Yoshihito Nishioka miał ogromne powody do zadowolenia. Japończyk, który do głównej drabinki przebijał się przez eliminacje, pokonał 7:5, 6:4 Alexa de Minaura i wywalczył debiutancki awans do 1/4 finału turnieju ATP Masters 1000. Kolejnym przeciwnikiem Nishioki będzie David Goffin. Rozstawiony z "16" Belg bez straty partii uporał się z Adrianem Mannarino.
Western & Southern Open, Cincinnati (USA)
ATP World Tour Masters 1000, kort twardy, pula nagród 6,056 mln dolarów
czwartek, 15 sierpnia
III runda gry pojedynczej:
Andriej Rublow (Rosja, Q) - Roger Federer (Szwajcaria, 3) 6:3, 6:4
Danił Miedwiediew (Rosja, 9) - Jan-Lennard Struff (Niemcy) 6:2, 6:1
Roberto Bautista (Hiszpania, 11) - Miomir Kecmanović (Serbia, Q) 6:1, 6:2
Richard Gasquet (Francja) - Diego Schwartzman (Argentyna) 7:6(6), 6:3
Yoshihito Nishioka (Japonia, Q) - Alex de Minaur (Australia) 7:5, 6:4
David Goffin (Belgia, 16) - Adrian Mannarino (Francja) 7:6(6), 6:2
Stefanos Tsitsipas zadebiutuje w Pucharze Lavera
ZOBACZ WIDEO Tokio 2020. Dziennikarze WP SportoweFakty wskazali kluczowy element, który zadecydował o awansie. "Niby prosta rzecz"
Kto awansuje do półfinału? 
Szkoda czasu i energii na eksploatowanie się w Cincinnati w tym roku. Serb wciąż gra jak nakręcony, marnuje siły.
Tylko pozornie atuty Serba górują w tym momencie. Czytaj całość