Elina Switolina (WTA 7) podwyższyła na 5-0 bilans spotkań z Darią Kasatkiną (WTA 40). W II rundzie turnieju w San Jose Ukrainka wygrała 6:3, 6:1. Rosjanka prowadziła 2:0, ale od tego momentu zdobyła jeszcze tylko dwa gemy. W ciągu 65 minut Switolina wykorzystała pięć z siedmiu szans na przełamanie i odparła cztery z pięciu break pointów.
W ćwierćfinale Ukrainka zmierzy się z Marią Sakkari (WTA 30), ubiegłoroczną finalistką imprezy. Greczynka zwyciężyła 4:6, 6:4, 6:2 Mayo Hibi (WTA 265). W trwającym dwie godziny i 35 minut meczu 30. rakieta globu zaserwowała dziewięć asów. Obroniła 15 z 20 break pointów, a sama zaliczyła siedem przełamań.
Zobacz także - Waszyngton: Iga Świątek przegrała szarpany bój z Jessicą Pegulą. Ćwierćfinał nie dla Polki
Aryna Sabalenka (WTA 10) pokonała 6:3, 6:3 Coco Vandeweghe (WTA 636). W ciągu 74 minut Amerykanka popełniła siedem podwójnych błędów. Białorusinka zaserwowała sześć asów i zdobyła 28 z 34 punktów przy swoim pierwszym podaniu. Zniwelowała pięć z sześciu break pointów i uzyskała cztery przełamania. Vandeweghe długo pauzowała z powodu problemów zdrowotnych. Był to dla niej pierwszy singlowy występ od września ubiegłego roku.
Kolejną rywalką Sabalenki będzie Carla Suarez (WTA 29), która zwyciężyła 3:6, 6:1, 6:2 Bethanie Mattek-Sands (WTA 674). W trwającym godzinę i 47 minut meczu Hiszpanka wykorzystała siedem z dziewięciu break pointów. Amerykanka w poprzedniej rundzie wyeliminowała Venus Williams.
Czytaj także - Waszyngton: Hubert Hurkacz nie poradził sobie z bombami Johna Isnera. Polak odpadł w II rundzie
Mubadala Silicon Valley Classic, San Jose (USA)
WTA Premier, kort twardy, pula nagród 876 tys. dolarów
środa, 31 lipca
II runda gry pojedynczej:
Elina Switolina (Ukraina, 1) - Daria Kasatkina (Rosja, WC) 6:3, 6:1
Aryna Sabalenka (Białoruś, 2) - Coco Vandeweghe (USA, WC) 6:3, 6:3
Carla Suarez (Hiszpania, 6) - Bethanie Mattek-Sands (USA, WC) 3:6, 6:1, 6:2
Maria Sakkari (Grecja, 7) - Mayo Hibi (Japonia, Q) 4:6, 6:4, 6:2
ZOBACZ WIDEO: Piotr Jagiełło o walce Szpilki z Chisorą. "To było bardzo trudne doświadczenie. Zobaczymy, jaki ma plan na przyszłość"