We wtorek Magda Linette utrzymała nerwy na wodzy i pokonała Rosjankę Annę Kalinską 6:0, 7:6(9). Poznanianka została tym samym czwartą Polką, która wygrała mecz w głównej drabince każdego turnieju Wielkiego Szlema. Nasza tenisistka zdobyła również 70 punktów i jest już pewna, że 15 lipca 2019 roku poprawi zajmowaną obecnie 75. lokatę.
Linette powinna przesunąć się w okolice 65. pozycji i może nawet wrócić do najlepszej "60". Może tak się stać, jeśli w czwartek pokona w II rundzie Wimbledonu 2019 zdolną Amerykankę Amandę Anisimovą. Zadanie nie będzie łatwe, bowiem reprezentantka USA to jedna z bohaterek tegorocznego Rolanda Garrosa, w którym sensacyjnie osiągnęła półfinał.
Awans do III rundy londyńskiego turnieju oznaczałby zdobycie przez Linette 130 punktów. Taki wynik pozwoliłby jej wyprzedzić w rankingu WTA Igę Świątek i odzyskać miano pierwszej rakiety Polski. Warszawianka zawiodła i przegrała już w I rundzie Wimbledonu 2019 ze Szwajcarką Viktoriją Golubić 2:6, 6:7(3). Za występ w brytyjskiej stolicy otrzyma zaledwie 10 punktów, ale i tak może poprawić zajmowane aktualnie 64. miejsce.
Zobacz także:
Wimbledon: zimny prysznic dla Igi Świątek
Wimbledon: Kamil Majchrzak przegrał z doświadczonym Fernando Verdasco
ZOBACZ WIDEO Wielki turniej tenisowy w Polsce? Wiemy, ile to kosztuje
Kogo ?
Chyba najbardziej siebie zawiodła.......