WTA Acapulco: Oczekiwana zwyciężczyni

Bardzo oczekiwany przebieg miał turniej WTA w meksykańskim Acapulco (z pulą nagród 185 tys. dol.). W finale zameldowały się dwie najwyżej rozstawione tenisistki imprezy, a zwycięstwo odniosła wyżej notowana.

- Jestem niezwykle szczęśliwa - mówiła po wygranym 6:0, 4:6, 6:1 finale z Alize Cornet Włoszka Flavia Pennetta, która dzięki zwycięstwu zapewniła sobie swój szósty turniejowy triumf w karierze.

Pennetta, która w Meksyku imponowała swoją dobrą grą, w drodze do finału nie straciła ani jednego seta. Nic więc dziwnego, że z dużym respektem o swojej finałowej rywalce wypowiadała się pokonana Francuzka. - W pierwszym secie Flavia grała po prostu niewiarygodnie. W drugim nareszcie zaczęła popełniać jakieś błędy, lecz w decydującej partii znów zagrała swój niesamowity tenis. Jestem rozczarowana, że nie udało mi się wygrać, choć do zwycięstwa brakowało mi naprawdę dużo - z pokorą przyznała zaledwie 18-letnia Cornet, dla której był to pierwszy finał turnieju WTA w karierze.

Wynik finału:

Flavia Pennetta (Włochy, 1) - Alize Cornet (Francja, 2) 6:0, 4:6, 6:1

Komentarze (0)