Przed paryskim turnieju Iga Świątek znalazła się w bardzo korzystnej sytuacji. Aż do końca lipca nie broni żadnych punktów, dlatego każda wygrana poprawia jej sytuację w światowym zestawieniu. Dość powiedzieć, że do końca roku zdolna warszawianka broni w sumie 200 punktów.
Za IV rundę Rolanda Garrosa 2019 Świątek otrzyma 240 punktów. To oznacza, że w notowaniu rankingu WTA z 10 czerwca przesunie się ze 104. miejsca w okolice 65. pozycji. Trudno jest teraz dokładnie ustalić lokatę naszej reprezentantki, ponieważ trwają jeszcze międzynarodowe mistrzostwa Francji, a w przyszłym tygodniu odbędzie się jeszcze challenger WTA w chorwackim Bol, z którego punkty także będą wliczane do najbliższego zestawienia.
Co paryski sukces Igi oznacza w praktyce? Polka już po pięciu miesiącach wie, że na pewno zakończy sezon 2019 co najmniej w Top 100. Już teraz ma pewne miejsce w głównej drabince... US Open 2019 i Australian Open 2020. Nie ma jednak co tak daleko wybiegać w przyszłość. Nasza tenisistka będzie chciała szybko wskoczyć do pierwszej "50". Jeśli w poniedziałek uda się jej pokonać broniącą tytułu Rumunkę Simonę Halep, to będzie o krok od realizacji tego celu.
Zobacz także:
Roland Garros: Simona Halep rywalką Igi Świątek
Iga Świątek obchodziła w Paryżu 18. urodziny
ZOBACZ WIDEO: Finał Ligi Mistrzów. Liverpool - Tottenham. Komu kibicują reprezentanci Polski? Sympatie podzielone