1 
Gdy w 1999 roku Roger Federer debiutował w międzynarodowych mistrzostwach Francji, do III rundy dotarł Christian Ruud. Po 20 latach nazwisko Norwega znów pojawiło się w tej części drabinki, ale tym razem wynik ojca wyrównał jego syn Casper. To właśnie tenisista z Oslo zmierzył się w piątek z utytułowanym Szwajcarem i przegrał po trzysetowym pojedynku 3:6, 1:6, 6:7(8).
Federer nie stracił jeszcze w turnieju seta, ale niewiele brakowało, by tak się stało na korcie Suzanne Lenglen. Po gładkim przegraniu pierwszej i drugiej partii Norweg zaskoczył rywala i otworzył trzecią odsłonę przełamaniem. 20-krotny mistrz wielkoszlemowy szybko co prawda odrobił stratę, ale w 10. i 12. gemie dzieliły go tylko dwie piłki od porażki w secie. Podobnie było w tie breaku, gdzie Ruud miał nawet piłkę setową, jednak przy podaniu tenisisty z Bazylei niewiele mógł zrobić.
Szwajcar zrobił swoje i przy czwartej piłce meczowej zwieńczył spotkanie. Stał się tym samym najstarszym tenisistą w IV rundzie Rolanda Garrosa od czasu Jimmy'ego Connorsa (1991 rok). Amerykanin liczył sobie wówczas 39 lat, natomiast Federer powoli dobija do 38. roku życia. W piątek rozegrał 400. mecz w Wielkim Szlemie, co jest rekordem wszech czasów. O ćwierćfinał międzynarodowych Francji powalczy w niedzielę z Argentyńczykiem Leonardo Mayerem.
ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Czy Legia powinna rozstawać się z Michałem Kucharczykiem? "Ma elkę w sercu"
Blisko cztery godziny i 30 minut spędzili w piątek na korcie Kei Nishikori i Laslo Djere. Oznaczony siódmym numerem Japończyk prowadził 2-1 w setach, lecz nie zdołał zamknąć pojedynku w czwartej partii i Serb doprowadził do wyrównania. W decydującej odsłonie było najwięcej emocji, bowiem Djere prowadził już 3:0 z przewagą dwóch przełamań. Wówczas reprezentant Kraju Kwitnącej Wiśni rozpoczął pogoń, którą zakończył w ósmym gemie. Teraz to on miał przewagę i cierpliwie czekał na swoją szansę. Taka nadarzyła się w 14. gemie i pozwoliła Japończykowi wygrać cały mecz 6:4, 6:7(6), 6:3, 4:6, 8:6.
Przeciwnikiem Nishikoriego w pojedynku o ćwierćfinał będzie w niedzielę Benoit Paire. Francuz miał sporo szczęścia, bowiem jego rywal Pablo Carreno skreczował po rozegraniu trzech setów z powodu kontuzji mięśnia przywodziciela. Na tablicy wyników było wtedy 6:2, 4:6, 7:6(1). Dla Paire'a to życiowy sukces w Paryżu. Francuz wyrównał także swoje najlepsze osiągnięcie w Wielkim Szlemie, bowiem wcześniej był w IV rundzie US Open 2015 i Wimbledonu 2017.
Łukasz Kubot i Marcelo Melo poznali kolejnych rywali
Dużo emocji było w dokończonym na korcie Philippe'a Chatriera meczu II rundy z udziałem Martina Klizana i Lucasa Pouille'a. W czwartkowy wieczór panowie zeszli z tego obiektu przy stanie 3:1 dla Słowaka w czwartym secie. Gdy wznowili grę w piątek, Francuz zdobył pięć gemów z rzędu i wyrównał na po 2. W decydującej odsłonie tenisista gospodarzy uzyskał przewagę przełamana, ale w 10. gemie nie wyserwował zwycięstwa. Ambitnie walczący Klizan odrobił stratę i teraz uważnie pilnował podania. W 16. gemie wypracował dwa meczbole. Gdy przy drugim Pouille posłał piłkę w aut, jego rywal cieszył się niesamowicie. Słowak wygrał 7:6(4), 2:6, 6:3, 3:6, 9:7 i w sobotę spotka się z Rosjaninem Karenem Chaczanowem.
Roland Garros, Paryż (Francja)
Wielki Szlem, kort ziemny, pula nagród 42,6 mln euro
piątek, 31 maja
III runda gry pojedynczej:
Roger Federer (Szwajcaria, 3) - Casper Ruud (Norwegia) 6:3, 6:1, 7:6(8)
Kei Nishikori (Japonia, 7) - Laslo Djere (Serbia, 31) 6:4, 6:7(6), 6:3, 4:6, 8:6
Benoit Paire (Francja) - Pablo Carreno (Hiszpania) 6:2, 4:6, 7:6(1) i krecz
II runda gry pojedynczej:
Martin Klizan (Słowacja) - Lucas Pouille (Francja, 22) 7:6(4), 2:6, 6:3, 3:6, 9:7
Czy Roger Federer awansuje do ćwierćfinału? 
