W I rundzie Roland Garros 2019 Novak Djoković pokonał 6:4, 6:2, 6:2 Huberta Hurkacza. - Cieszy mnie fakt, że w I rundzie miałem bardzo dobrego i jakościowego przeciwnika. Dzięki temu od początku uchwyciłem właściwą intensywność. Jestem bardzo zadowolony, bo wszystkie elementy mojej gry działały dobrze - mówił, cytowany przez portal atptour.com.
Serb kontrolował poniedziałkowe spotkanie. - Musiałem zacząć ostro i z odpowiednią intensywnością - analizował. - Przełamanie, które wywalczyłem w pierwszym gemie, dodało mi skrzydeł i podziałało relaksująco, bo rozpocząłem w najlepszy możliwy sposób. Myślę, że większość moich gemów serwisowych wygrałem bardzo komfortowo. Byłem dominujący przy własnym podaniu i zagrałem solidnie.
Belgradczyk z uznaniem wypowiedział się o Polaku, którego poznał podczas kwietniowych treningów w Monte Carlo. - Myślę, że Hubert ma dobre szanse, by zdobyć szczyt w tenisie. Chociaż nigdy nie stawiłem mu czoła w oficjalnym meczu, czułem, że może być wielkim zagrożeniem, jeśli pozwolę mu prezentować jego grę - powiedział dla oficjalnej strony internetowej turnieju.
Djoković przyjechał do Paryżu z celem. Chce wygrać turniej i drugi raz w karierze zdobyć tzw. "Niekalendarzowy Wielki Szlem" (zwycięstwa w czterech turniejach wielkoszlemowych z rzędu, ale nie w jednym roku). - Jestem skoncentrowany, zdeterminowany i ostro wyszedłem z bloków - zaznaczył.
W II rundzie, w czwartek, najwyżej rozstawiony Djoković zmierzy się ze Szwajcarem Henrim Laaksonenem, "szczęśliwym przegranym" z kwalifikacji.
[b]Zobacz także - Roland Garros: Dominic Thiem stracił seta na otwarcie. Denis Shapovalov odpadł w I rundzie
ZOBACZ WIDEO Witold Bańka o sprawie Caster Semenyi. "Nigdy nie złapano jej na dopingu. Ona się po prostu taka urodziła"
[/b]