Rafael Nadal wygrał turniej po dziewięciu miesiącach. "Pytaliście o tytuł, to w końcu go mam"

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Clive Brunskill / Na zdjęciu: Rafael Nadal, mistrz Internazionali BNL d'Italia 2019
Getty Images / Clive Brunskill / Na zdjęciu: Rafael Nadal, mistrz Internazionali BNL d'Italia 2019
zdjęcie autora artykułu

- Pytaliście o tytuł, to w końcu go mam. To ważna chwila. Teraz z tym momentem chcę iść do przodu - mówił Rafael Nadal, który wygrał turniej w Rzymie i zdobył pierwszy tytuł od sierpnia zeszłego roku.

W tym artykule dowiesz się o:

Rafael Nadal pokonał 6:0, 4:6, 6:1 Novaka Djokovicia w finale turnieju ATP w Rzymie. - Pierwszy set był w moim wykonaniu świetny pod każdym względem - mówił, cytowany przez portal atptour.com. - Nie popełniałem błędów, byłem agresywny i zmieniałem kierunki. Nie ma dla mnie znaczenia, czy wygram 6:0, czy 6:4. To się zdarzyło i prawdopodobnie się nie powtórzy. Najważniejsze na teraz i na przyszłość jest to, że pokazałem, iż mogę dłużej grać na takim poziomie.

Dla Hiszpana to 26. zwycięstwo nad Serbem w 54. konfrontacji. - Gra przeciwko Novakowi jest wyjątkowa, bo on jest częścią historii tego sportu. To zawsze szczególne uczucie - przyznał. - Kilka ostatnich naszych meczów było dla niego, ten był dla mnie. Ale bardziej niż z wygranej nad Novakiem cieszę się ze zdobycia tytułu.

Majorkanin zdobył 81. mistrzostwo w zawodowej karierze, ale pierwsze od sierpnia zeszłego roku, gdy zwyciężył w Toronto. - Pytaliście o tytuł, to w końcu go mam. Ale dla mnie najważniejszą sprawą jest poczucie, że gram dobrze, z właściwą energię i że jestem zdrowy - powiedział.

ZOBACZ WIDEO Sektor Gości 90. Urszula Radwańska: Czułam się bardzo źle. Nie miałam siły wstać z łóżka

Zobacz także - Roland Garros: Kamil Majchrzak zaczyna walkę o główną drabinkę. Pierwszy mecz w poniedziałek

Wygrywając w niedzielę, Nadal zdobył także 34. tytuł rangi ATP Masters 1000 i ponownie został samodzielnym rekordzistą w liczbie triumfów w imprezach tej serii. Dotychczasowe najlepsze osiągnięcie dzielił z... Djokoviciem. Obaj przed turniejem w Rzymie mieli po 33 zwycięstwa w zawodach złotej serii. - To ważny tytuł i ważna chwila. Teraz z tym momentem chcę iść do przodu - ocenił Rafa, który międzynarodowym mistrzem Włoch został po raz dziewiąty.

Tenisiści z największą liczbą triumfów w turniejach ATP Masters 1000*:

MiejsceTenisista (Narodowość)Liczba tytułów w turniejach Masters 1000
1.Rafael Nadal (Hiszpania)34
2.Novak Djoković (Serbia)33
3.Roger Federer (Szwajcaria)28
4.Ivan Lendl (Czechosłowacja/USA)22
5.John McEnroe (USA)19
6.Jimmy Connors (USA)17
6.Andre Agassi (USA)17
8.Bjoern Borg (Szwecja)15
9.Andy Murray (Wielka Brytania)14
10.Boris Becker (Niemcy)13

*Dane według Wikipedii

Teraz przed Hiszpanem występ w rozpoczynającym się w niedzielę wielkoszlemowym Rolandzie Garrosie, w którym zwyciężył 11 razy. - Każdy dzień jest dla mnie lepszy. Rozegrałem swój najlepszy w tym roku mecz na mączce. Cieszę się, że osiągnąłem ten poziom w ostatnim turnieju przed Rolandem Garrosem. Ale nie chcę teraz mówić o Wielkim Szlemie. Dla mnie każdy turniej jest wyjątkowy. A to, że doznałem szansy, by ponownie wygrać w Rzymie, jest unikalne - stwierdził.

Zobacz także - ATP Lyon: Jo-Wilfried Tsonga pokonał Dusana Lajovicia. Awans Johna Millmana

Źródło artykułu: