Challenger Ostrawa: polscy debliści bez zwycięstwa. Kamil Majchrzak poznał kolejnego rywala

WP SportoweFakty / Karolina Konstańczak / Na zdjęciu: Tomasz Bednarek
WP SportoweFakty / Karolina Konstańczak / Na zdjęciu: Tomasz Bednarek

Pięciu polskich deblistów bez powodzenia startowało w turnieju ATP Challenger Tour na kortach ziemnych w Ostrawie. W czeskich zawodach pozostał z Biało-Czerwonych już tylko Kamil Majchrzak, który w czwartek powalczy o ćwierćfinał singla.

Środa nie była udanym dniem dla naszych reprezentantów. W I rundzie gry podwójnej jako pierwsi odpadli nagrodzeni dziką kartą Daniel Kossek i Mateusz Kowalczyk, którzy przegrali z czeskim duetem Marek Gengel i Jan Satral 3:6, 5:7. Tenisiści gospodarzy także otrzymali od organizatorów specjalną przepustkę do turnieju debla.

Potem porażki doznali Karol Drzewiecki i Szymon Walków. Polacy ulegli Francuzowi Benjaminowi Bonziemu i Holendrowi Markowi Vervoortowi 3:6, 6:4, 5-10. Na koniec dnia zaprezentował się Tomasz Bednarek, ale wspólnie z Czechem Vaclavem Safrankiem przegrał z rodakami swojego partnera, Vitem Koprivą i Davidem Poljakiem 4:6, 5:7.

W turnieju Prosperita Open 2019 z Polaków pozostał już tylko Kamil Majchrzak. Piotrkowianin powalczy w czwartek o ćwierćfinał singla, a jego rywalem będzie Zsombor Piros. Węgier wyszedł w środę na kort, aby dokończyć przerwany przez opady deszczu mecz z Adamem Pavlaskiem. Natychmiast przełamał serwis Czecha, dzięki czemu wygrał 6:3, 0:6, 6:3.

Prosperita Open, Ostrawa (Czechy)
ATP Challenger Tour, kort ziemny, pula nagród 46,6 tys. euro
środa, 1 maja

I runda gry podwójnej:

Benjamin Bonzi (Francja) / Mark Vervoort (Holandia) - Karol Drzewiecki (Polska) / Szymon Walków (Polska) 6:3, 4:6, 10-5

Marek Gengel (Czechy, WC) / Jan Satral (Czechy, WC) - Daniel Kossek (Polska, WC) / Mateusz Kowalczyk (Polska, WC) 6:3, 7:5

Vit Kopriva (Czechy, WC) / David Poljak (Czechy, WC) - Tomasz Bednarek (Polska) / Vaclav Safranek (Czechy) 6:4, 7:5

Zobacz także:
Juan Martin del Potro trenuje w Madrycie
Roger Federer po trzech latach wraca na mączkę

ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Dla kogo Puchar Polski? "Zazdroszczę im otoczki PGE Narodowego"

Komentarze (0)