ATP Monte Carlo: świetny Fognini zatrzymał Nadala. Sensacyjny skład finału

Getty Images / Jean Catuffe / Na zdjęciu: Fabio Fognini
Getty Images / Jean Catuffe / Na zdjęciu: Fabio Fognini

Rafael Nadal nie wygra turnieju Rolex Monte-Carlo Masters 2019. W sobotnim półfinale lepszy od Hiszpana w dwóch setach był Fabio Fognini, który powalczy o największy tytuł w singlowej karierze.

W sobotę Fabio Fognini pokazał, jak dobrze potrafi grać w tenisa. To nie jest żadnym zaskoczeniem, bowiem wcześniej dwukrotnie pokonał Rafael Nadal na nawierzchni ziemnej. W Monte Carlo Włoch był bardzo regularny i konsekwentny. Skończył ponad dwa razy więcej piłek od Hiszpana i odniósł zasłużone zwycięstwo 6:4, 6:2.

Już w pierwszym gemie Fognini przełamał serwis Nadala, który jednak natychmiast odpowiedział. Po kilkunastu minutach było 3:1 dla Rafy, ale 17-krotny mistrz wielkoszlemowy nie poszedł za ciosem i stracił przewagę. Przy stanie po 4 Hiszpan przegrał podanie do zera. Po zmianie stron Włoch wykorzystał pierwszą piłkę setową, popisując się ładną akcją przy siatce.

Reprezentant Italii kontynuował dobrą passę na początku drugiej odsłony. Świetnie radził sobie w wymianach. Potrafił przyspieszyć we właściwym momencie i skończyć piłkę. Nadal nie był w stanie osiągnąć właściwego dla siebie poziomu. Popełnił sporo niewymuszonych błędów i trzykrotnie stracił serwis. Hiszpan zagrał lepiej dopiero przy stanie 0:5, gdy musiał bronić meczboli. Wtedy posłał kilka głębokich piłek i łatwo przełamał podanie rywala. O powrocie do gry nie mogło jednak być mowy. W ósmym gemie Włoch zakończył spotkanie przy pierwszej piłce meczowej.

ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Kapitalny powrót Boruca do bramki! "Powinien na dłużej zagościć w podstawowym składzie"

W sobotnim pojedynku Fognini skończył 21 piłek i miał 22 niewymuszone błędy. Nadal posłał zaledwie 10 wygrywających uderzeń, a pomylił się 25 razy. Kiepska dyspozycja Hiszpana i świetna postawa Włocha zadecydowały o wyniku spotkania. Teraz "Fogna" legitymuje się bilansem 4-11 z utytułowanym tenisistą z Majorki, z czego 3-6 na kortach ziemnych. Porażka zakończyła serię 18 zwycięstw Rafy w Monte Carlo. W jej wyniku musi odłożyć marzenia o 12. triumfie na monakijskiej mączce.

Fognini powalczy o premierowe trofeum rangi ATP Masters 1000. Dotychczas zdobył osiem tytułów w zawodach głównego cyklu, a jego największym sukcesem jest triumf w międzynarodowych mistrzostwach Niemiec (Hamburg 2013). Ostatnim Włochem, który grał w finale turnieju w Monte Carlo, jest obecny w sztabie Fogniniego kapitan reprezentacji Italii Corrado Barazzutti. W 1977 roku przegrał on w meczu o tytuł na monakijskiej mączce ze Szwedem Bjoernem Borgiem.

W niedzielnym finale Rolex Monte-Carlo Masters spotkają się tenisiści, na których nikt nie stawiał. Fognini miał w tym roku na mączce bilans 0-4, natomiast Dusan Lajović nie wygrał wcześniej żadnego meczu w imprezie ATP Masters 1000 rozgrywanej na Lazurowym Wybrzeżu. Teraz obaj staną przed szansą na zdobycie największego trofeum w singlowej karierze. Ostatni raz taki skład finału mieliśmy w 2017 roku, gdy Amerykanin Jack Sock pokonał w paryskim Masters Serba Filipa Krajinovicia.

Rolex Monte-Carlo Masters, Monte Carlo (Monako)
ATP World Tour Masters 1000, kort ziemny, pula nagród 5,207 mln euro
sobota, 20 kwietnia

półfinał gry pojedynczej:

Fabio Fognini (Włochy, 13) - Rafael Nadal (Hiszpania, 2) 6:4, 6:2

Zobacz także:
Roland Garros celem Novaka Djokovicia
Joao Souza tymczasowo zawieszony

Komentarze (28)
avatar
Kamileki
21.04.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Tylko 4 razy Rafa ugrał na cegle mniej gemów niż w starciu z Fogninim: Czytaj całość
Pi-lotka
20.04.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Brawo Fabio, Flavia pewnie pęka z dumy :) 
avatar
Kacper2818
20.04.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Wygrał lepszy tego dnia,chociaż kibicuję Rafie,uważam że Fabio wygrał zasłużenie. Rafa grał słabo, popełniał dużo błędów a uderzeń kończących miał jak ma lekarstwo,brakowało w nich dynamiki. Zo Czytaj całość
avatar
Magical_Passionate
20.04.2019
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
Tak;chciałem żeby Fognini zaprezentował tę swoją lepszą wersję tenisisty,czyli nie chimeryczną,a magiczną i tak się stało.Naprawdę oglądać Fabio w takim wydaniu to niesamowita sprawa.Oczywiście Czytaj całość
avatar
basher
20.04.2019
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Fab Fabio! Uwielbiam go, kiedy gra, a nie błaznuje. Oglądać jego tenis to rozkosz..