WTA Miami: Finał Jankovic - Williams

Serbska tenisistka rozstawiona z numerem czwartym - Jelena Jankovic zmierzy się z obrończynią tytułu, Amerykanką Sereną Williams (nr 8) w finale turnieju WTA Sony Ericsson Open w Miami (z pulą nagród 3,77 mln dol.).

Niesamowitych emocji dostarczył kibicom pojedynek Sereny Williams z Rosjanką Swietłaną Kuzniecową (nr 3). Rywalizacja trwała dwie godziny i 47 minut, podczas której obie tenisistki miały w sumie 28 szans na przełamanie. Na uwagę zasługuje serwis zawodniczek - Williams miała 13 asów, a Kuzniecowa 8. Ostatecznie mecz zakończył się rezultatem 3:6, 7:5, 6:3 na korzyść Amerykanki.

- Stanęłam dziś naprzeciw bardzo wymagającej rywalki, która świetnie się prezentowała tu w Miami. Wiedziałam, że to będzie bardzo trudny pojedynek i nie pomyliłam się. Było oczywiste, że w takim meczu nic nie będzie dane mi za darmo. Każdy punkt mógł być decydujący, mógł odwrócić losy spotkania i trzeba było być skupionym w 100% przez cały mecz. Jestem bardzo zadowolona ze swojej gry jak i ze zwycięstwa - opowiadała o trudach spotkania Williams. - To mój ulubiony turniej. Na mecze przychodzą moi przyjaciele, rodzina. Obiecałam im bilety na sobotni finał, więc nie mogłam ich zawieść. Musiałam zostać tu troszkę dłużej - dodała.

Dużo łatwiejszą przeprawę miała Jelena Jankowic. W ćwierćfinale wygrała z Rosjanką Wierą Zwonariową (nr 19) 6:1, 6:4 Rosjanka co chwila była zmuszona bronić break-pointów, co nie udało jej się 4 razy. - Zagrałam tego wieczora bardzo dobry tenis. Jestem podekscytowana faktem, że zagram po raz pierwszy w finale imprezy w Miami. Czy możecie sobie wyobrazić, że mogłam odpaść już w drugiej rundzie? - powiedziała Jankovic przypominając publiczności pojedynek z Sofią Arvidsson, gdzie w trzecim secie broniła piłek meczowych przy stanie 1:5, po czym ruszyła w niesamowitą pogoń i ostatecznie wygrywała 7:6(9).

W finale na zwyciężczynię typowana jest Serena Williams, głównie z racji tego, że na co dzień trenuje właśnie w Miami i zna ten kort jak nikt inny. Poza tym może liczyć na wsparcie wielu fanów, przyjaciół i rodziny. Bilans konfrontacji z Jankovic jest jednak niekorzystny dla Amerykanki - w pięciu spotkaniach wygrała dwa razy. Ostatni pojedynek panie stoczyły w tym roku w Australian Open i lepsza okazała się Serbka wygrywając 6:3, 6:4.

Wynik meczów półfinałowych:

Jelena Jankovic (Serbia, 4) - Wiera Zwonariewa (Rosja, 19) 6:1, 6:4

Serena Williams (USA,8) - Swietłana Kuzniecowa (Rosja, 3) 3:6, 7:5, 6:3

Źródło artykułu: