Maja Chwalińska zaczęła turniej w Bolton. Odwróciła losy pierwszego pojedynku

Agencja Gazeta / Kuba Atys / Na zdjęciu: Maja Chwalińska
Agencja Gazeta / Kuba Atys / Na zdjęciu: Maja Chwalińska

Maja Chwalińska po ponad miesięcznej przerwie powróciła do rywalizacji na zawodowych kortach. W środę polska tenisistka nie bez trudu pokonała Niemkę Minę Hodzic w I rundzie halowego turnieju ITF o puli nagród 25 tys. dolarów w Bolton.

W tym artykule dowiesz się o:

17-letnia dąbrowianka nie grała w tenisa od lutowej imprezy ITF w niemieckim Altenkirchen, gdzie doszła do półfinału. Teraz zaplanowała starty w halowych turniejach w Bolton i Sunderlandzie. W obu jest do zdobycia po 50 punktów do rankingu WTA. W obu nasza reprezentantka ma pewne miejsce w głównej drabince.

Maja Chwalińska zajmuje obecnie 326. miejsce w rankingu WTA i do końcu kwietnia nie broni żadnych punktów. Polka ma zatem spore szanse na debiut w Top 300. Wystarczy wygrywać mecze, co nie przychodzi jej jednak łatwo. W środę nasza reprezentantka potrzebowała dwóch godzin i 58 minut, aby pokonać 4:6, 6:3, 7:6(5) Minę Hodzic (WTA 717).

Niemka była o krok od zwycięstwa. Nie tylko wygrała pierwszego seta, ale prowadziła również w decydującej odsłonie 5:2. Aż trzykrotnie od końcowego sukcesu dzieliły ją zaledwie dwie piłki, jednak Chwalińska utrzymała nerwy na wodzy i to ona ostatecznie cieszyła się z awansu. W czwartek jej przeciwniczką w pojedynku II rundy będzie oznaczona piątym numerem Francuzka Jessika Ponchet (WTA 204), która w tym roku zagrała w głównej drabince wielkoszlemowego Australian Open 2019 i sięgnęła po tytuł w halowych zawodach w Glasgow.

GB Pro Series Bolton, Bolton (Wielka Brytania)
ITF Women's Circuit, kort twardy w hali, pula nagród 25 tys. dolarów
środa, 3 kwietnia

I runda gry pojedynczej:

Maja Chwalińska (Polska) - Mina Hodzic (Niemcy, Q) 4:6, 6:3, 7:6(5)

Zobacz także:
Koniec niezwykłej serii. Przerwał ją Roger Federer
[b]Laver uważa, że Federer może pobić rekord w liczbie wygranych turniejów
ZOBACZ WIDEO Sektor Gości 90. Urszula Radwańska: Mój cel to powrót do czołowej "30" światowego tenisa

[/b]

Źródło artykułu: