Australian Open: Naomi Osaka zagra o finał. Elina Switolina wciąż bez wielkoszlemowego półfinału

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Julian Finney / Na zdjęciu: Naomi Osaka
Getty Images / Julian Finney / Na zdjęciu: Naomi Osaka
zdjęcie autora artykułu

Naomi Osaka po raz pierwszy awansowała do półfinału wielkoszlemowego Australian Open. W ćwierćfinale Japonka wyeliminowała Ukrainkę Elinę Switolinę.

Naomi Osaka (WTA 4) i Elina Switolina (WTA 7) w drodze do ćwierćfinału rozegrały po dwa trzysetowe mecze. Japonka wyeliminowała Su-Wei Hsieh (powrót z 5:7, 1:4) i Anastasiję Sevastovą. Ukrainka pokonała Shuai Zhang (odrodzenie z 0:3 w trzecim secie) i Madison Keys. W środę Osaka wygrała ze Switoliną 6:4, 6:1.

Na początku obie tenisistki pewnie utrzymywały serwis. Z czasem przewagę zaczęła uzyskiwać Osaka, która była bardziej dynamiczna, przejmowała inicjatywę i dobrym wykorzystywaniem geometrii kortu zmuszała przeciwniczkę do biegania. Druga część I seta była nerwowa w wykonaniu obu tenisistek. W szóstym gemie Switolina oddała podanie wyrzucając forhend. Ukrainka błyskawicznie odrobiła stratę korzystając z bekhendowego błędu rywalki. Zepsuty forhend sprawił, że po raz kolejny została przełamana. Osaka nie zdołała zakończyć seta. Przestrzelony bekhend kosztował ją oddanie podania. Dopięła swego w 10. gemie, choć nie bez problemów. Zmarnowała trzy płki setowe niewymuszonymi błędami. Przy czwartej Japonka nękała przeciwniczkę głębokimi krosami i Switolina wpakowała bekhend w siatkę.

Osaka grała coraz swobodniej, zmieniała kierunki, imponowała precyzją i skutecznością. Dopisywało jej również szczęście. Forhend po taśmie dał Japonce przełamanie na 2:0 w II partii. Switolina sprawiała wrażenie usztywnionej, brakowało jej cierpliwości w wymianach. Nie miała pomysłu na zniwelowanie siły rażenie grającej szybciej i dokładniej przeciwniczki. Po trzecim gemie Ukrainka poprosiła o interwencję medyczną z powodu problemów z szyją. Po wznowieniu gry Osaka uzyskała kolejne przełamanie, a następnie odparła break pointa i prowadziła 5:0. Wynik meczu na 6:4, 6:1 Japonka ustaliła smeczem.

W trwającym 72 minuty spotkaniu Osaka zaserwowała osiem asów. Dwa razy oddała podanie, a sama wykorzystała pięć z 13 break pointów. Switolina przy własnym drugim serwisie zdobyła tylko sześć z 22 punktów. Japonka posłała 31 kończących uderzeń i popełniła 25 niewymuszonych błędów. Ukrainka miała 11 piłek wygranych bezpośrednio i 16 pomyłek.

W październiku Switolina zwyciężyła w Mistrzostwach WTA w Singapurze i święciła największy triumf w karierze. Ukrainka w swoim dorobku ma 13 singlowych tytułów, ale w wielkoszlemowych turniejach pozostaje bez półfinału. Osaka w ubiegłym sezonie wygrała imprezy, od razu największego formatu (Indian Wells, US Open).

Dla Osaki był to drugi wielkoszlemowy ćwierćfinał. W zeszłym roku triumfowała w US Open. Switolina w najlepszej ósemce imprezy tej rangi znalazła się po raz czwarty, po Rolandzie Garrosie 2015 i 2017 oraz Australian Open 2018. Ukrainka wciąż pozostaje bez półfinału. Bilans meczów obu tenisistek to teraz 3-3. Po raz drugi zmierzyły się w Melbourne. Trzy lata temu w II rundzie Japonka wygrała 6:4, 6:4.

O finał Osaka zagra z Karoliną Pliskovą, która wyeliminowała Serena Williams po obronie czterech piłek meczowych. Z finalistką US Open 2017 mistrzyni nowojorskiej imprezy z ubiegłego roku ma bilans meczów 1-2. W ich ostatnim starciu, we wrześniu, Czeszka pokonała Japonkę w finale turnieju w Tokio.

Australian Open, Melbourne (Australia) Wielki Szlem, kort twardy, pula nagród 60,5 mln dolarów australijskich środa, 23 stycznia

ćwierćfinał gry pojedynczej kobiet:

Naomi Osaka (Japonia, 4) - Elina Switolina (Ukraina, 6) 6:4, 6:1

Program i wyniki turnieju kobiet

ZOBACZ WIDEO: Kot powoli odbudowuje formę. "Jeden z dwóch skoków był dobry. Wiem gdzie popełniam błąd"

Źródło artykułu: