WTA Hongkong: Garbine Muguruza górą w starciu Hiszpanek. Awans Eliny Switoliny

PAP/EPA / WU HONG / Na zdjęciu: Garbine Muguruza
PAP/EPA / WU HONG / Na zdjęciu: Garbine Muguruza

Hiszpanka Garbine Muguruza oddała cztery gemy swojej rodaczce Sarze Sorribes w I rundzie turnieju WTA International w Hongkongu. Pierwszy mecz tej jesieni w Azji wygrała Ukrainka Elina Switolina.

W poprzednich tygodniach Garbine Muguruza (WTA 13) wygrała łącznie trzy mecze w Wuhanie i Pekinie. W Wuhan Open dwie rundy przeszła po raz pierwszy od Rolanda Garrosa, w którym dotarła do półfinału. W Hongkongu Hiszpanka na początek pokonała 6:3, 6:1 swoją rodaczkę Sarę Sorribes (WTA 86). W ciągu 86 minut mistrzyni Rolanda Garrosa 2016 i Wimbledonu 2017 obroniła cztery z pięciu break pointów.

Kolejną rywalką Muguruzy będzie Ana Bogdan (WTA 78), która po niezwykle emocjonującym boju zwyciężyła 6:7(2), 6:3, 7:5 Caroline Dolehide (WTA 131). W pierwszym secie Rumunka z 0:5 doprowadziła do tie breaka, ale w nim zdobyła tylko dwa punkty. W drugiej partii było jedno przełamanie, które tenisistka z miejscowości Sinaia uzyskała na 3:1. W decydującej odsłonie Bogdan odrodziła się z 1:5 i wywalczyła awans po obronie trzech piłek meczowych. Spotkanie trwało dwie godziny i 29 minut.

Elina Switolina (WTA 5) w ciągu 70 minut pokonała 6:2, 6:3 Priscillę Hon (WTA 181). Ukrainka wykorzystała pięć z sześciu break pointów. To pierwszy wygrany przez nią mecz tej jesieni w Azji. W Wuhanie uległa Arynie Sabalence, a w Pekinie nie wykorzystała prowadzenia 6:0, 4:1 i została wyeliminowana przez Aleksandrę Krunić.

Qiang Wang (WTA 24) w godzinę rozbiła 6:0, 6:2 Ling Zhang (WTA 407). Chinka odparła trzy break pointy, a sama wykorzystała pięć z sześciu szans na przełamanie. Tenisistka z Tiencinu jest w wyśmienitej formie. Od lipca zdobyła dwa tytuły (Nanchang, Kanton). W czterech ostatnich turniejach w Azji doszła co najmniej do półfinału, w tym w Wuhanie i Pekinie.

ZOBACZ WIDEO FC Barcelona znów bez zwycięstwa! Zła seria trwa [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

W II rundzie Wang zmierzy się z Christiną McHale (WTA 145), która wygrała 6:7(2), 6:2, 6:1 z Eudice Chong (WTA 590). W pierwszym secie Amerykanka wypuściła z rąk prowadzenie 5:3, ale w dwóch kolejnych dominowała na korcie. W starciu Holenderek Lesley Kerkhove (WTA 200) wykorzystała pięć z 14 break pointów i pokonała 6:4, 6:0 Bibiane Schoofs (WTA 197).

Daria Gawriłowa (WTA 34) zwyciężyła 3:6, 7:5, 6:1 Zarinę Dijas (WTA 90). W trwającym dwie godziny i 13 minut meczu Australijka zamieniła na przełamanie pięć z dziewięciu szans. Kolejną rywalką tenisistki z Melbourne będzie Monica Niculescu (WTA 87), która pokonała 4:6, 7:6(0), 6:4 Ons Jabeur (WTA 100) po dwóch godzinach i 39 minutach. Obie zawodniczki miały po 11 break pointów i wykorzystały po dwa. Rumunka zdobyła o osiem punktów więcej (107-99).

Shuai Zhang (WTA 40) wróciła z 2:4 w drugim secie i wygrała 6:3, 7:6(3) z Sabiną Szaripową (WTA 135). W trwającym godzinę i 40 minut meczu było 11 przełamań, z czego sześć dla Chinki. Nao Hibino (WTA 125) obroniła 11 break pointów i pokonała 6:3, 6:3 Samanthę Stosur (WTA 69). W II rundzie Japonka zmierzy się ze Switoliną.

Prudential Hong Kong Tennis Open, Hongkong (Chiny)
WTA International, kort twardy, pula nagród 500 tys. dolarów
wtorek, 9 października

I runda gry pojedynczej:

Elina Switolina (Ukraina, 1) - Priscilla Hon (Australia, WC) 6:2, 6:3
Garbine Muguruza (Hiszpania, 4) - Sara Sorribes (Hiszpania) 6:3, 6:1
Qiang Wang (Chiny, 6) - Ling Zhang (Hongkong, WC) 6:0, 6:2
Daria Gawriłowa (Australia, 7) - Zarina Dijas (Kazachstan) 3:6, 7:5, 6:1
Christina McHale (USA) - Eudice Chong (Hongkong, WC) 6:7(2), 6:2, 6:1
Ana Bogdan (Rumunia) - Caroline Dolehide (USA, LL) 6:7(2), 6:3, 7:5
Monica Niculescu (Rumunia) - Ons Jabeur (Tunezja, Q) 4:6, 7:6(0), 6:4
Shuai Zhang (Chiny) - Sabina Szaripowa (Uzbekistan, Q) 6:3, 7:6(3)
Nao Hibino (Japonia, Q) - Samantha Stosur (Australia) 6:3, 6:3
Lesley Kerkhove (Holandia, Q) - Bibiane Schoofs (Holandia, Q) 6:4, 6:0

Komentarze (1)
avatar
Kri100
10.10.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Mugu dziś z Bodan po południu, niech zrobi sobie kolejny prezent na urodziny.