Notowany na 94. miejscu w rankingu ATP Hubert Hurkacz był faworytem niedzielnego spotkania, ale Ramkumar Ramanathan (ATP 123) postawił mu bardzo trudne warunki. W partii otwarcia przełamań nie było i decydował tie break. W rozgrywce tej Polak prowadził 3-1, lecz przegrał sześć z siedmiu kolejnych punktów i to rywal był bliżej zwycięstwa w meczu.
21-latek z Wrocławia odpowiedział w drugim secie, gdy zdobył przełamanie w piątym gemie. Przewagę breaka utrzymał do końca, dlatego kwestia wygranej rozstrzygnęła się w trzeciej partii. W 10. gemie decydującego seta Hurkacz był o dwie piłki od porażki, lecz utrzymał serwis. Potem sam wziął sprawy w swoje ręce i uzyskał kluczowe przełamanie. Po zmianie stron dopiął swego i pokonał Hindusa 6:7(4), 6:4, 7:5.
Po trzech latach polski tenisista znów wystąpi w głównej drabince zawodów Shanghai Rolex Masters. Ostatnim był w 2015 roku Łukasz Kubot, który w ramach sprawdzenia formy przed startem w deblu przeszedł przez eliminacje i przegrał z Amerykaninem Jackiem Sockiem.
Przeciwnikiem Hurkacza w I rundzie turnieju ATP World Tour Masters 1000 w Szanghaju będzie Hyeon Chung (ATP 23). Pojedynek Polaka z koreańskim półfinalistą Australian Open 2018 odbędzie się dopiero we wtorek. Jeśli nasz reprezentant zwycięży, to dorzuci 45 punktów do 25, które uzyskał za przejście kwalifikacji.
Shanghai Rolex Masters, Szanghaj (Chiny)
ATP World Tour Masters 1000, kort twardy, pula nagród 7,086 mln dolarów
niedziela, 7 października
II runda eliminacji gry pojedynczej:
Hubert Hurkacz (Polska) - Ramkumar Ramanathan (Indie) 6:7(4), 6:4, 7:5
ZOBACZ WIDEO Wielki sukces Karola Drzewieckiego w Pekao Szczecin Open: Chłonę wiedzę jak gąbka