W finale turnieju ATP w Waszyngtonie Alexander Zverev pokonał 6:2, 6:4 Alexa de Minaura. Tym samym obronił wywalczony przed rokiem tytuł. - Obrona tytułu to trochę inne uczucie, bo wiesz, że masz sporo punktów do stracenia. To pokazuje siłę mentalną i dojrzałość - mówił po meczu.
Dla Niemca to dziewiąte mistrzostwo w głównym cyklu w karierze, w tym trzecie w obecnym sezonie. - Rozegrałem fantastyczny turniej. Pokonałem wielu świetnych tenisistów, miałem też okazję, by zmierzyć się z moim bratem, a łącznie straciłem jednego seta. To był dla mnie wyjątkowy tydzień - ocenił.
Tenisista z Hamburga docenił postawę swojego przeciwnika. - Jesteś niewiarygodny. Bardzo szybko wspinasz się w rankingu. Jestem pewien, że wkrótce takie trofea będą trafiać do twoich rąk - zwrócił się bezpośrednio do Australijczyka.
Niedzielny pojedynek był zarazem konfrontacją tenisistów młodego pokolenia. Zverev liczy sobie 21 lat, a De Minaur to 19-latek. - To dość zabawne, bo taki finał może tu się odbywać przez najbliższe 15 lat, więc mam nadzieję, że wszystkim się podobało - zażartował reprezentant naszych zachodnich sąsiadów.
W tym tygodniu Zverev także będzie bronił tytułu, tyle że w turnieju Rogers Cup. Rywalizację w Toronto rozpocznie od II rundy i meczu z Bradleyem Klahnem bądź z Davidem Ferrerem.
ZOBACZ WIDEO Show Sergio Aguero. Tarcza Wspólnoty dla Manchesteru City [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]