Wimbledon: Jelena Ostapenko nie stawiła oporu Andżelice Kerber. Drugi finał Niemki w Londynie

Getty Images / Clive Brunskill / Na zdjęciu: Andżelika Kerber
Getty Images / Clive Brunskill / Na zdjęciu: Andżelika Kerber

Niemka Andżelika Kerber pokonała Łotyszkę Jelenę Ostapenko i po raz drugi w karierze zagra w finale wielkoszlemowego Wimbledonu.

W czwartek na korcie centralnym Wimbledonu doszło do pierwszej konfrontacji Andżeliki Kerber z Jeleną Ostapenko. Dla Niemki był to siódmy wielkoszlemowy półfinał, a dla Łotyszki drugi. Tenisistka z Rygi w poprzednich rundach nie straciła seta, a byłej liderce ranko jako jedyna partię urwała kwalifikantka Claire Liu. Kerber pokonała Ostapenko 6:3, 6:3 i po raz drugi zagra w finale Wimbledonu. W sobotę jej rywalką będzie Serena Williams lub Julia Görges.

Ostapenko od początku atakowała z pełną mocą, ale potrafiła też błysnąć dobrymi skrótami, lecz tylko na początku meczu. W jej grze było sporo nonszalancji. Im dłużej trwała wymiana, tym istniało większe prawdopodobieństwo, że zagubi się w swoich poczynaniach. Kerber bardzo dobrze się broniła, czekała na błędy przeciwniczki i na okazje do wyprowadzania zabójczych kontr. W pierwszym gemie meczu Łotyszka odparła break pointa krosem bekhendowym. Tenisistka z Rygi miała okazję na 4:2, ale Niemka obroniła się asem. Ostapenko traciła cierpliwość, coraz więcej psuła i dwa razy straciła podanie. Set dobiegł końca, gdy w dziewiątym gemie popełniła podwójny błąd.

Ostapenko wyglądała na psychicznie rozbitą, a Kerber wykazywała się coraz większym sprytem i taktycznym wyrachowaniem. W drugim gemie II seta Niemka dropszotem uzyskała dwa break pointy. Pierwszego Łotyszka odparła forhendem, ale przy drugim wpakowała bekhend w siatkę. Tenisistka z Rygi nie miała zapasowego planu. Grała coraz coraz mocniej, ale była na bakier ze skutecznością. Wyrzuciła forhend daleko poza kort i przegrywała 1:5. Ostapenko poderwała się jeszcze do walki. Obroniła piłkę meczową bekhendem i głębokim forhendem wymuszającym błąd odrobiła część strat. Końcówka była nerwowa w wykonaniu obu tenisistek, ale Kerber nie pozwoliła rywalce wrócić do równowagi. W dziewiątym gemie Niemka odparła break pointa, a mecz dobiegł końca gdy Łotyszka przestrzeliła forhend.

W trwającym 68 minut meczu Ostapenko miała o 20 kończących uderzeń więcej (30 do 10), ale też popełniła 36 niewymuszonych błędów, podczas gdy Kerber zrobiła ich tylko siedem. Niemka obroniła cztery z pięciu break pointów, a sama wykorzystała cztery z siedmiu szans na przełamanie.

Ostapenko w ubiegłym roku triumfowała w Rolandzie Garrosie. Teraz po raz pierwszy wystąpiła w półfinale Wimbledonu. W drodze do niego nie straciła seta, ale w czwartek nie miała żadnego pomysłu w starciu ze znakomicie broniącą się Kerber. Niemka awansowała do czwartego wielkoszlemowego finału. Trzy osiągnęła w 2016 roku. Triumfowała wówczas w Australian Open i US Open. W Wimbledonie uległa Serenie Williams.

Ostapenko to pierwsza w historii Łotyszka, która zagrała w półfinale Wimbledonu. W poniedziałek tenisistka z Rygi awansuje na 11. miejsce w rankingu. Kerber może wrócić do czołowej piątki.

The Championships, Wimbledon (Wielka Brytania)
Wielki Szlem, kort trawiasty, pula nagród 34 mln funtów
czwartek, 12 lipca

półfinał gry pojedynczej kobiet:

Andżelika Kerber (Niemcy, 11) - Jelena Ostapenko (Łotwa, 12) 6:3, 6:3

Program i wyniki turnieju kobiet

ZOBACZ WIDEO Plaża Open: podsumowanie zmagań w Dąbrowie Górniczej

Komentarze (25)
avatar
Prawda zwycięży
12.07.2018
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Cmooooon Angelique! Czas odebrać tron Halepowej! Trzeba wygrać najważniejsza koronę w Szlemach! A potem US open i Singapur Cmooooooon 
avatar
stanzuk
12.07.2018
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Można po rocznej zapasci wrócić na szczyt ?
Jak się wyrzuci stary sztab na bruk, to można. 
avatar
Justyna Hennel
12.07.2018
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
Brawo Angie :) Wygraj tegoroczny Wibledon :) :) 
avatar
sekup
12.07.2018
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Niekwestionowane zwycięstwo zawodniczki z ugruntowaną pozycją na tenisowym rynku. Zachodzę w um wraz z Podgornym Kolą kto to jest Jelena Ostapenko? Podobno ma na swoim koncie tytuł wielkoszlemo Czytaj całość
krótka piłka
12.07.2018
Zgłoś do moderacji
6
0
Odpowiedz
Świetnie. Było lekkie zawahanie przy serwisie na mecz, ale ogólnie Angie grała precyzyjnie i konsekwentnie. Po drodze pokonała po kolei cztery młode zdolne z rocznika 1997. Jest mocna i gotowa Czytaj całość