Roland Garros: chłopak z Tennessee rywalem Huberta Hurkacza w wielkoszlemowym debiucie

Roland Garros: 27. Polak i 400. mecz. Hubert Hurkacz zadebiutuje w Wielkim Szlemie

Na występ Polaka w Wielkim Szlemie czekaliśmy blisko 11 miesięcy, od udziału Jerzego Janowicza w Wimbledonie 2017. Hubert Hurkacz po raz drugi w tym roku przystąpił do eliminacji i tym razem był bardzo skuteczny. W drodze do głównej drabinki międzynarodowych mistrzostw Francji pokonał kolejno zawodnika gospodarzy Hugo Greniera, Niemca Yannicka Hanfmanna i Argentyńczyka Marco Trungellitiego. Tylko w spotkaniu z tym ostatnim stracił seta.

Hurkacz będzie 27. Polakiem, który wystąpi w turnieju Wielkiego Szlema. Do tego we wtorek czeka nas 400. mecz z udziałem naszego reprezentanta w jednej z czterech najważniejszych imprez sezonu. Wrocławianin ma już za sobą debiut w głównym cyklu, ponieważ w kwietniu zagrał w Budapeszcie, gdzie lepszy od niego okazał się Włoch Lorenzo Sonego. ATP wlicza mu do dorobku również mecze z Pucharu Davisa, dlatego jego bilans zawodowy wynosi obecnie 2-9.

We wtorek przeciwnikiem 21-latka z Wrocławia będzie Tennys Sandgren, dla którego przygoda z prawdziwym tenisem zaczęła się rok temu na amerykańskiej mączce, na której wywalczył dziką kartę do Rolanda Garrosa. Drugą część minionego sezonu pochodzący z Gallatin w stanie Tennessee zawodnik spędził na występach w krajowych turniejach ATP World Tour i ATP Challenger Tour. Dobre wyniki pozwoliły mu zakończyć 2017 rok w Top 100.

To był dopiero początek wspaniałej podróży. W styczniu wylądował na Antypodach, gdzie niespodziewanie dotarł do ćwierćfinału Australian Open 2018. W trakcie turnieju wykazał się niezwykłą wytrzymałością fizyczną i psychiczną, pokonując Stana Wawrinkę czy Dominika Thiema. Potem Sandgren wybrał latynoską mączkę, lecz nie podbił jej, podobnie zresztą jak marcowych imprez w Indian Wells i Miami. Kolejny znakomity wynik zanotował dopiero w kwietniu w Houston, gdzie w premierowym finale zawodów głównego cyklu zatrzymał go rodak Steve Johnson.

Teraz Amerykanin powrócił do Europy, gdzie zaczęła się jego przygoda z Wielkim Szlemem. Przygotowania do Rolanda Garrosa poszły dosyć słabo, bo zapoczątkowała je seria czterech porażek i dopiero w ostatnim tygodniu w Genewie reprezentant USA zakwalifikował się do ćwierćfinału. We wtorek po raz drugi z rzędu zagra we francuskiej stolicy. W zeszłym roku na etapie I rundy tylko siedem gemów zostawił mu Kazach Michaił Kukuszkin.

Hurkacz nie będzie faworytem pojedynku, który we wtorek rozpocznie się o godz. 11:00 na korcie numer 15. W starciu z Amerykaninem nie stoi jednak na straconej pozycji. Rozegrał już trzy mecze na paryskiej mączce i pod tym względem jest lepiej dostosowany do nawierzchni od rywala. Najważniejszym pytaniem będzie, czy starczy mu sił i umiejętności, jeśli gra znacznie się wydłuży. Możliwości Polaka na pełnym, pięciosetowym dystansie wciąż pozostają pod znakiem zapytania.

Roland Garros, Paryż (Francja)
Wielki Szlem, kort ziemny, pula nagród 39,197 mln euro
wtorek, 29 maja

I runda:
kort 15, od godz. 11:00 czasu polskiego

ZOBACZ WIDEO Selekcjoner zaskoczył pierwszego dnia zgrupowania. Kołodziejczyk: Nawałka potrafi grać mediami