W drodze do półfinału turnieju w Zhengzhou Yafan Wang (WTA 98) i Yanina Wickmayer (WTA 107) nie straciły seta. W sobotę górą była Chinka, która zwyciężyła 6:2, 3:6, 6:2. Obie tenisistki zmierzyły się po raz drugi. W 2013 roku w Nankinie Belgijka oddała Wang cztery gemy.
W pierwszym secie Chinka od 1:2 zdobyła pięć gemów. W drugiej partii reprezentantka gospodarzy uzyskała przełamanie na 3:2, ale do tego momentu na korcie zaczęła dominować Wickmayer. Belgijka zgarnęła sześć kolejnych gemów i w trzeciej partii wyszła na 2:0. Miała też trzy break pointy na 3:0, ale ich nie wykorzystała i szalę zwycięstwa na swoją stronę przechyliła Wang. Chinka zdobyła 16 z ostatnich 19 punktów.
W trwającym dwie godziny i 13 minut meczu Wang obroniła 12 z 15 break pointów, a sama uzyskała sześć przełamań. Łupem Chinki padło 91 ze 171 rozegranych punktów.
Saisai Zheng (WTA 139) pokonała 7:5, 6:0 Xinyun Han (WTA 173). W ciągu 97 minut tenisistka z Kantonu wykorzystała siedem z 11 break pointów. W 2016 roku odniosła ona trzy zwycięstwa nad tenisistkami z Top 10 rankingu: Petrą Kvitovą (Shenzhen), Andżeliką Kerber (Doha) i Agnieszką Radwańską (igrzyska olimpijskie w Rio de Janeiro).
Zheng wygrała wszystkie trzy dotychczasowe mecze z Wang. W niedzielę Chinki zmierzą się o tytuł w Zhengzhou. Po raz drugi z rzędu finał będzie wewnętrzną sprawą reprezentantek gospodarzy. Przed rokiem Shuai Peng skreczowała w trzecim secie meczu z Qiang Wang.
Zhengzhou Women’s Tennis Open, Zhengzhou (Chiny)
WTA 125K series, kort twardy, pula nagród 125 tys. dolarów
sobota, 21 kwietnia
półfinał gry pojedynczej:
Yafan Wang (Chiny, 4) - Yanina Wickmayer (Belgia, 6) 6:2, 3:6, 6:2
Saisai Zheng (Chiny) - Xinyun Han (Chiny) 7:5, 6:0
ZOBACZ WIDEO Łowcy Wrażeń zaangażowani w nowy sport. "Padel to świetna inicjatywa dla aktywnych"