Mecze z reprezentantami gospodarzy bardzo często bywają trudne. Albert Ramos nie miał jednak problemów, by w I rundzie turnieju ATP w Marrakeszu poradzić sobie z notowanym na 727. miejscu w rankingu Amine Ahoudą. Najwyżej rozstawiony Hiszpan, aktualnie 23. gracz globu, ani razu nie został przełamany, sam wykorzystał pięć z dziesięciu break pointów i wygrał z Marokańczykiem 6:1, 6:2 w 68 minut.
- Jestem zadowolony z mojego występu. Od miesiąca nie rozegrałem żadnego turnieju i powrót na kort po takiej przerwie to wspaniałe uczucie. Z niecierpliwością czekam na kolejne występy na kortach ziemnych - powiedział Ramos, który w II rundzie zagra z kwalifikantem, Aleksiejem Watutinem. Rosjanin w swoim debiutanckim pojedynku na poziomie ATP World Tour niespodziewanie ograł Jana-Lennarda Struffa.
Udanego powrotu po długiej przerwie nie zanotował natomiast Ołeksandr Dołgopołow. Ukrainiec, który z powodu kontuzji nadgarstka pauzował od styczniowego Australian Open, przegrał 2:6, 3:6 z Andreą Arnaboldim. Włoski kwalifikant w II rundzie powalczy z Pablo Andujarem. Hiszpan, mistrz imprezy Grand Prix Hassan II sprzed sześciu lat, wygrał 6:3, 7:5 z Ilją Iwaszką, "szczęśliwym przegranym" z eliminacji.
Odpadł także inny rekonwalescent, Paolo Lorenzi. 36-letni Włoch, najstarszy uczestnik turnieju, w ostatnich tygodniach zmagający się z urazem lewej stopy, uległ 3:6, 4:6 Mischy Zverevowi. Dla Niemca to dopiero trzeci wygrany mecz w 2018 roku. Z kolei Jiri Vesely spędził we wtorek na korcie ledwie 16 minut. Po tym czasie poddał pojedynek z Kyle'em Edmundem, tłumacząc się chorobą.
ZOBACZ WIDEO "Damy z siebie wszystko" #19. "Robert, uciekaj. W Niemczech już nic nie osiągniesz"
W turnieju nie ma już rozstawionego z numerem piątym Robina Haase. Holender po dwóch godzinach i kwadransie zaciętego spotkania przegrał 6:4, 4:6, 5:7 z Mirzą Basiciem. Bośniak o ćwierćfinał zmierzy się z Joao Sousą, który we wtorek okazał się lepszy od debiutującego w głównym cyklu Pedro Martineza.
Dalej grają także Nikołoz Basilaszwili i Roberto Carballes. Gruzin w dwóch partiach wyeliminował Matteo Berrettiniego, natomiast Hiszpan nie dał szans Maximilianowi Martererowi, tracąc tylko cztery gemy. Kolejnym rywalem Carballesa będzie Gilles Simon, zwycięzca Grand Prix Hassan II z 2008 roku. Z kolei Guillermo Garcia-Lopez wygrał 6:2, 6:2 z Calvinem Hemerym i w 1/8 finału zagra z innym Francuzem, Richardem Gasquetem, turniejową "czwórką".
Grand Prix Hassan II, Marrakesz (Maroko)
ATP World Tour 250, kort ziemny, pula nagród 501,3 tys. euro
wtorek, 10 kwietnia
I runda gry pojedynczej:
Albert Ramos (Hiszpania, 1) - Amine Ahouda (Maroko, WC) 6:1, 6:2
Kyle Edmund (Wielka Brytania, 2) - Jiri Vesely (Czechy) 5:0 i krecz
Mischa Zverev (Niemcy, 8) - Paolo Lorenzi (Włochy) 6:3, 6:4
Mirza Basić (Bośnia i Hercegowina) - Robin Haase (Holandia, 5) 4:6, 6:4, 7:5
Andrea Arnaboldi (Włochy, Q) - Ołeksandr Dołgopołow (Ukraina, 7) 6:2, 6:3
Roberto Carballes (Hiszpania) - Maximilian Marterer (Niemcy) 6:3, 6:1
Nikołoz Basilaszwili (Gruzja) - Matteo Berrettini (Włochy) 7:6(2), 6:4
Joao Sousa (Portugalia) - Pedro Martinez (Hiszpania, Q) 7:5, 7:5
Guillermo Garcia-Lopez (Hiszpania) - Calvin Hemery (Francja, Q) 6:2, 6:2
Pablo Andujar (Hiszpania, PR) - Ilja Iwaszka (Białoruś, LL) 6:3, 7:5
Aleksiej Watutin (Rosja, Q) - Jan-Lennard Struff (Niemcy) 3:6, 6:3, 6:2