ATP Indian Wells: Juan Martin del Potro zwyciężył rodaka i kłopoty z plecami. Milos Raonić walkowerem w ćwierćfinale

Getty Images / Matthew Stockman / Na zdjęciu: Juan Martin del Potro
Getty Images / Matthew Stockman / Na zdjęciu: Juan Martin del Potro

Juan Martin del Potro w trzech setach pokonał Leonardo Mayera w IV rundzie rozgrywanego na kortach twardych turnieju ATP World Tour Masters 1000 w Indian Wells. Do ćwierćfinału awansowali też Sam Querrey i Milos Raonić.

Juan Martin del Potro to jeden z największych pechowców w męskich rozgrywkach. Przez kontuzje, zwłaszcza nadgarstków, stracił wiele miesięcy i w pewnym momencie jego dalsza kariera stanęła pod znakiem zapytania. Przezwyciężył jednak kłopoty i wrócił. Pokazał hart ducha, podobnie jak podczas środowego meczu IV rundy turnieju z Leonardo Mayerem. Del Potro bowiem walczył nie tylko z rodakiem i kolegą z reprezentacji Argentyny, ale także z własnym zdrowiem.

Tenisista z Tandil miał kłopoty z lędźwiowym odcinkiem kręgosłupa. Nie był w stanie optymalnie poruszać się po korcie, a jego uderzenia nie miały tak zabójczej mocy, jak zazwyczaj. Mimo to, zacisnął zęby i walczył. I zwyciężył. Choć przegrywał ze stratą seta oraz przełamania w drugiej partii, odwrócił losy spotkania z Mayerem i wygrał 3:6, 7:6(2), 6:3.

- Nie wiem jak, ale to zrobiłem - powiedział Argentyńczyk, który w ciągu dwóch godzin i 29 minut gry zapisał na swoim koncie sześć asów, trzy przełamania i 28 zagrań kończących. - Gdy odrobiłem stratę przełamania w drugim secie, przejąłem kontrolę nad meczem. Od tie breaka grałem już bardzo dobrze - dodał.

Del Potro, który przed dwoma tygodniami sięgnął po tytuł w Acapulco, wygrał tym samym ósmy mecz z rzędu. W ćwierćfinale turnieju w Indian Wells znalazł się piąty raz, ale po raz pierwszy od 2013 roku, gdy dotarł do finału. Kolejnym rywalem Argentyńczyka będzie Philipp Kohlschreiber, z którym ma bilans 6-2, w tym 5-0 na kortach twardych.

ZOBACZ WIDEO "Damy z siebie wszystko" #16: Białkowski? "Ktoś mógł pomyśleć: O Jezu, co za niedojda"

Jedynym reprezentantem gospodarzy w najlepszej "ósemce" BNP Paribas Open 2018 został Sam Querrey. W pojedynku IV rundy z Feliciano Lopezem , który w poprzedniej fazie wyeliminował aktualnie najlepszego amerykańskiego tenisistę, Jacka Socka, 30-latek z San Francisco zaserwował 14 asów, przy własnym podaniu zdobył 72 proc. rozegranych punktów, uzyskał trzy przełamania i wygrał 6:3, 6:4.

Dla Querreya to pierwszy w karierze ćwierćfinał zmagań w Indian Wells. O 1/2 finału powalczy z Milosem Raoniciem. Kanadyjczyk w środę nie musiał wychodzić na kort. Jego przeciwnik, Marcos Baghdatis, oddał mecz walkowerem z powodu problemów żołądkowych.

BNP Paribas Open, Indian Wells (USA)
ATP World Tour Masters 1000, kort twardy, pula nagród 7,972 mln dolarów
środa, 14 marca
IV runda gry pojedynczej

:

Juan Martin del Potro (Argentyna, 6) - Leonardo Mayer (Argentyna) 3:6, 7:6(2), 6:3
Sam Querrey (USA, 18) - Feliciano Lopez (Hiszpania, 28) 6:3, 6:4
Milos Raonić (Kanada, 32) - Marcos Baghdatis (Cypr, Q) walkower

Program i wyniki turnieju mężczyzn

Komentarze (2)
avatar
Sylwia.
15.03.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Moje nadzieje że DelPo wygra turniej legły w gruzach. A tylko on w formie był moją nadzieją, że ogra tego Federera... Zawsze coś musi stanąć na drodze, szkoda ze z Argentyńczyka taka szklanka.. Czytaj całość
avatar
Lovuś
15.03.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Brawo brawo brawo Delpo. :)
Walczymy dalej, oby problemy z kręgosłupem nie były poważne.