Celem, z jakim Roger Federer przyjechał do Rotterdam, był awans do półfinału. Spełnił go w piątek i dzięki temu w poniedziałek po sześciu latach powróci na pierwsze miejsce w rankingu ATP i jako 36-latek zostanie najstarszym liderem klasyfikacji singlistów w historii. Ale na tym nie poprzestał. Tydzień spędzony w Holandii zwieńczył tytułem. W finale pokonał Grigora Dimitrowa, podwyższając na 7-0 bilans bezpośrednich konfrontacji z Bułgarem.
Mecz od początku do końca toczony był pod dyktando Federera. Wprawdzie Dimitrow zaczął z dużą energię i grał ofensywnie, ale gdy w piątym gemie został przełamany, cały entuzjazm pękł niczym bańka mydlana. Od tego momentu Bułgar ani na moment nie zagroził słynniejszemu przeciwnikowi.
Pierwszego seta Federer wygrał 6:2, od stanu 2:2 zdobywając cztery gemy z rzędu. Drugą odsłonę Szwajcar rozpoczął od przełamania po tym, jak przy break poincie Dimitrow trafił z bekhendu w siatkę. Marzenia o triumfie Bułgara ostatecznie zostały rozwiane w piątym gemie drugiej odsłony, kiedy to przy piłce na kolejne przełamanie dla Federera popełnił podwójny błąd serwisowy.
36-latek z Bazylei objął prowadzenie 6:2, 5:1 i wiedział, że żadna siła nie jest w stanie odebrać mu zwycięstwa. Rozluźnił się i zaczął grać niezwykle efektownie. Pojedynek zakończył w mistrzowski sposób, przy meczbolu popisując się akcją serwis-wolej, i po zaledwie 54 minutach mógł wznieść ręce w górę w geście triumfu.
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: Joanna Jędrzejczyk przedstawiła nowego pupila
- Moim celem był półfinał, a następnie zdobycie tytułu. Zrobiłem to i był to tydzień, którego nigdy nie zapomnę - mówił na ceremonii nagradzania finalistów Federer, dla którego to trzeci tytuł w Rotterdamie (poprzednio zwyciężył w sezonach 2005 i 2012), a łącznie 97. w karierze. Szwajcar pozostaje także niepokonany w 2018 roku (w styczniu wygrał Australian Open), a za triumf w ABN AMRO World Tennis Tournament zainkasował 500 punktów do rankingu i 401,5 tys. euro premii finansowej.
Z kolei Dimitrow, który poniósł siódmą porażkę w 15. w karierze finale w głównym cyklu, na pocieszenie otrzymał 300 "oczek" oraz 196,8 tys. euro.
W finale zmagań gry podwójnej Pierre-Hugues Herbert i Nicolas Mahut pokonali 2:6, 6:2, 10-7 Olivera Maracha i Mate Pavicia, dla których to pierwsza porażka w sezonie 2018. Tym samym Francuzi zdobyli 11. wspólny tytuł w głównym cyklu. Ogółem Herbert ma w dorobku 12 deblowych mistrzostw, a Mahut - 21.
ABN AMRO World Tennis Tournament, Rotterdam (Holandia)
ATP World Tour 500, kort twardy w hali, pula nagród 1,862 mln euro
niedziela, 18 lutego
finał gry pojedynczej:
Roger Federer (Szwajcaria, 1/WC) - Grigor Dimitrow (Bułgaria, 2) 6:2, 6:2
finał gry podwójnej:
Pierre-Hugues Herbert (Francja, 3) / Nicolas Mahut (Francja, 3) - Oliver Marach (Austria, 2) / Mate Pavić (Chorwacja, 2) 2:6, 6:2, 10-7
Pokazał Bejbikowi ze Fed Senior nadal dominuje nad szczylem.
Piękne ukoronowanie powrotu na szczyt wygranym tu Czytaj całość