Genialne akcje Agnieszki Radwańskiej! Andrea Petković zachwycona

Getty Images / Phil Walter / Na zdjęciu: Agnieszka Radwańska
Getty Images / Phil Walter / Na zdjęciu: Agnieszka Radwańska

Agnieszka Radwańska odpadła w III rundzie Australian Open, ale w meczu z Su-Wei Hsieh popisała się kilkoma magicznymi zagraniami. Jednym z nich zachwyciła się Andrea Petković.

- Jeśli wymyślono więcej fajnych sposobów na spędzenie sobotniego wieczoru niż oglądanie meczu Radwańskiej z Hsieh, to ja ich nie odkryłem - napisał na Twitterze Ben Rothenberg, dziennikarz New York Times, zapowiadając starcie Polki z Tajwanką.

Agnieszka Radwańska i Su-Wei Hsieh zmierzyły się w III rundzie Australian Open. Polka przegrała 2:6, 5:7 i pożegnała się z turniejem. Pierwszy set był jednostronnym pokazem kunsztu techniczno-taktycznego Tajwanki, która wcześniej wyeliminowała Garbine Muguruzę. W stojącej na wysokim poziomie drugiej partii krakowianka wygrała kilka pięknych wymian. Szczególnie dwie z siódmego gema były zachwycające.

- Słodki Jezu, Matko Boska! - napisała na Twitterze Andrea Petković w reakcji na jedno z zagrań Polki. Niemka to była ósma rakieta globu. W Australian Open doszła do ćwierćfinału w 2011 roku. Jej najlepszy wielkoszlemowy rezultat to półfinał Rolanda Garrosa 2014. W tym tygodniu w Melbourne w I rundzie wyeliminowała Petrę Kvitovą, a następnie przegrała z Lauren Davis. W swoim dorobku ma sześć singlowych tytułów w głównym cyklu. W 2011 roku w Pekinie Petković osiągnęła największy finał w karierze. Przegrała w nim 5:7, 6:0, 4:6 z Agnieszką Radwańską.

Andy Murray żałował, że nie mógł podziwiać w akcji Radwańskiej i Hsieh ze względu na "obowiązki ojca". - Obie są obdarzone olbrzymim talentem. Jestem pewien, że w tym meczu były fajne wymiany! - przyznał Brytyjczyk, który bardzo lubi oglądać mecze kobiecego tenisa.

W siódmym gemie drugiego seta były dwie magiczne wymiany wygrane przez Radwańską. Druga zapewniła Polce przełamanie. Krakowianka dwa razy wyrównała stan tej partii, z 0:2 na 2:2 i z 2:4 na 4:4. Hsieh przez cały mecz grała niesłychanie rzetelnie i mądrze (urozmaicony tenis z głębi kortu i pewność przy siatce), co dało jej zwycięstwo w dwóch setach.

- Zręczność Hsieh i Radwańskiej, wytrzymałość Halep i Davis. Fantastyczny pokaz tego, co ma do zaoferowania tenis - oceniła Naomi Cavaday, była tenisistka, na przykładzie dwóch sobotnich meczów III rundy. Simona Halep i Lauren Davis stoczyły blisko czterogodzinną batalię. Rumunka obroniła trzy piłki meczowe i zwyciężyła 4:6, 6:4, 15:13. - Dwie ninje na Margaret Court Arena - napisał krótko i wymownie Darren Cahill, trener Halep.

- Szczerze mówiąc, każda osoba, która uważa się za kibica tenisa, musi to oglądać... zbyt piękne! To jest jak konkurs artystyczny, a także gra w szachy - skomentowała Reem Abulleil, dziennikarka sport360.com.

Radwańska po raz 12. zagrała w Australian Open. Najlepsze występy zanotowała w 2014 i 2016 roku, gdy doszła do półfinału. W tym tygodniu wyeliminowała Kristynę Pliskovą i Łesię Curenko. W obu spotkaniach Polka przegrała pierwszą partię 2:6, podobnie jak w starciu z Hsieh. Meczu z Tajwanką nie udało się jej odwrócić. Su-Wei Hsieh po 10 latach ponownie zagra w IV rundzie Australian Open. Jej rywalką będzie Andżelika Kerber.

Radwańska sezon rozpoczęła od ćwierćfinałów w Auckland i Sydney. Australian Open 2018 był pierwszym od US Open 2007 wielkoszlemowym turniejem, do którego krakowianka przystąpiła będąc notowana poza Top 30 rankingu.

ZOBACZ WIDEO: Na czym polega praca drugiego trenera Agnieszki Radwańskiej? "Obowiązków jest bardzo dużo"

Źródło artykułu: